czwartek, 1 sierpnia 2013

Podsumowanie lipca

Witaj sierpniu! Jak mijają wakacje? Mam nadzieje, że dobrze. Korzystajmy, bo jeszcze tylko miesiąc! Co w tym miesiącu nowego? Pod względem czytelniczym nie za dobrze, ponieważ ilość przeczytanych książek w lipcu w moim przypadku wynosi 5, nie jest tak źle, myślałam, że będzie gorzej. Musze się usprawiedliwić. Miałam wielkie plany i wielki stos do przeczytania, niestety wyjechałam na 2 tygodnie do Holandii i tam nie miałam chęci czytać, a myślałam, że będzie wręcz przeciwnie. Już jestem w domu i postanowiłam, że będę nadrabiać. Już prawie skończyłam czytać 'Dwa groby'. Relacje z wyjazdu postaram się napisać jeszcze w tym tygodniu. Oto jakie książki przeczytałam w lipcu:

1. Halina Grochowska 'Pokłon' [recenzja]
2. Grażyna Haraf 'Joachim'
3. Barabara Rybałtowska 'Romanse w Paryżu' [recenzja]
4. Przemysław Borkowski 'Hotel Zaświat' [recenzja]
5. Paweł Prusko 'Porcelanowa pozytywka'


Dodała 14 postów z czego 6 to recenzje. W sumie o nic ciekawego nie dodałam oprócz stosiku lipcowego, z którego część książek wzięłam ze sobą na wyjazd. Przybyło 8 obserwatorów, których serdecznie witam. Przeczytałam 1297 stron, co dziennie daje prawie 42 stron
A teraz kilka słów o książkach: 

Najbardziej podobał mi się 'Hotel zaświat'
Najbardziej zawiodłam się na: -
Najdłuższą książką była 'Hotel zaświat'
Najkrótszą książką było 'Romanse w Paryżu'
Najbardziej oczekiwana przeze mnie 'Hotel zaświat'
Najbardziej odprężyłam się przy 'Porcelanowa pozytywka' 

Nie narzekam na moje lipcowe poczynania tylko biorę się ostro do pracy. Już jutro możecie się spodziewać recenzji. Trzymam kciuki za mnie i za was! Udanych wakacji! 
Pozdrawiam.
Alice.



19 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. a dziękuje, starałam się, zeby było nieco bardziej klimatycznie :)

      Usuń
  2. 5 ksiazek to i tak dobrze;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje lipcowe wyniki też są trochę gorsze od poprzednich miesięcy, ale może w tym miesiącu to nadrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak się gdzieś wyjeżdża na wakacje, to rzadko ma się ochotę czytać ;) Pięć to wcale nie taki zły wynik.
    POzdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnei się czytnęło o jedna książkę więcej, ale i tak jestem zadowolona z lipca, mimo, że nie poszalałam...

    OdpowiedzUsuń
  6. O! sama muszę zrobić podsumowanie. A co do ilości - nie liczy się ilość, a jakość! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Moje lipcowe podsumowanie, co do książek też nie jest najlepsze ;/

    OdpowiedzUsuń
  8. Również życzę udanych wakacji. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo chciałabym przeczytać "Hotel Zaświat", choć nie wszystkim podobał się tak, jak Tobie.

    OdpowiedzUsuń
  10. A widzisz, ja właśnie jestem po lekturze "Hotelu..." i... rozczarował mnie. Niestety.

    OdpowiedzUsuń
  11. ja w lipcu tylko 1 przeczytałam :/

    OdpowiedzUsuń
  12. Widzę, że nie tylko ja zaliczyłam w lipcu tylko 5 książek ;). Jeśli chodzi o wakacje, to mi zostaly jeszcze 2 m-ce z czego się ogromnie cieszę. ;) Mam nadzieję, że czytelniczo obie się poprawimy. A przy okazji: nominowałam Cię do Libster Blog, zapraszam ;) Mam nadzieję, że przyjemnie będzie się Tobie odpowiadać na pytania. ;)

    http://dzosefinn.blogspot.com/2013/08/witajcie-kochani-jak-mijaja-wamwakacje.html

    Pozdrawiam!
    D. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. To życzę dalszego rozwoju w prowadzeniu bloga.

    OdpowiedzUsuń
  14. I tak dobry wynik :) Ja obiecałam sobie, że w czasie mojej podróży do Włoch przeczytam przynajmniej 2 książki. Trochę mi nie wyszło, bo okazało się, że znacznie bardziej lubię słuchać muzyki podróżując :D Zwłaszcza, że za oknem były tak piękne widoki, że nie sposób było czytać :) Uwielbiam tą Twoja muzykę. Przez Ciebie popadłam w uzależnienie :D Słucham jej non stop :) Pozdrawiam, Livresland :*

    OdpowiedzUsuń

Witaj w Kruczym Gnieździe!

The moon is my sun,
the night is my day.
Blood is my life,
and you are my prey.