wtorek, 29 grudnia 2015

Charles Dicknes "Opowieść Wigilijna"


AUTOR: Charles Dicknes
TYTUŁ: Opowieść wigilijna
TYTUŁ ORYGINALNY: A Christmas Carol 
WYDAWNICTWO: książka została wydana nakładem wielu wydawnictw 
ILOŚĆ STRON: 88
GATUNEK: literatura dziecięca

Książkę, którą dzisiaj Wam prezentuje napotkałam na swojej drodze dzięki czystemu przypadkowi. Otóż w naszej bibliotece pracuje pewna nie lubiana przez wszystkich uczniów bibliotekarka, która robi jedną ciekawą dla mnie rzecz. Mianowicie urządza wystawy książek. Z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia ową wystawę powitały książki z motywem zimy, świąt i z wszystkim z czym to się łączy. Mnie zaintrygowała "Opowieść Wigilijna", gdyż jako dziecko słyszałam już nieco o niej, jednak nikt z dorosłych nigdy mi jej nie przeczytał. Pomyślałam sobie, że warto byłoby to nadrobić, gdyż pragnęłam obudzić w sobie magie świąt, a poza tym książka nie liczyła sobie zbyt wielu stron. Zaryzykowałam! I wiecie co? Ani chwili tego nie żałuję! 


Głównym bohaterem "Opowieści Wigilijnej" jest samotnik i skąpiec o imieniu Ebenezer Scrooge. Jest starcem, który dba jedynie o pomnażanie swojego majątku. W wigilijną noc nawiedzają go trzy duchy, które pokazują mu przeszłość, teraźniejszość i przyszłość z zupełnie innej perspektywy. Przerażony wizją samotnej śmierci i zdawszy sobie sprawę z prowadzonego przez niego dotychczasowego życia sprawia, że postanawia się zmienić. 


Gdyby wszystkie bajki były tak mądre jak ta, a dorośli częściej po nie sięgali uwierzcie i, że nasz świat byłby o wiele przyjemniejszym miejscem. Historia, którą zawarł Charles Dicknes w tak niewielu stronach jest piękna, mądra i wzruszająca. Przemiana jaką przechodzi główny bohater została przedstawiona w sposób etapowy. Nie od razu Scrooge się zmienia. Potrzeba mu trzech nocy, aby zrozumiał, że prowadzony przez niego styl życia oraz jego skąpstwo prowadzi go w sidła samotności i sprawia, że jego egzystencja dla nikogo nie będzie ważna po jego śmierci. 


Moim zdaniem "Opowieść wigilijna" jest bardziej kierowana do dorosłych osób niż do dzieci. Dzieciaki co najwyżej przestraszą się trzech duchów, które są tu dość przerażająco jak dla młodego czytelnika przedstawione. Jednak uważam, że dziecko nie jest w stanie odczytać w tak młodym wieku prawdziwego sensu tejże powiastki. 



Brakuje mi słów aby wyrazić emocje jakie mną targały podczas czytania tej książki, która wywarła ogromny wpływ na moje życie. Zmusiła do zastanowienia się nad własnym postępowaniem i uświadomiłam że zawsze jest czas na zmiany, a także na dobroć. Polecam wszystkim tym, którzy nie lękają się zmierzyć z własnymi wadami. 


MOJA OCENA: 10/10
ARCYDZIEŁO!

czwartek, 24 grudnia 2015

24.12.2015 r. - rozważania, refleksje, życzenia.

Witajcie!


Tak się zdarzyło, że mamy okazje przeżyć kolejne Święta Bożego Narodzenia. Jeżeli chodzi o mnie zauważyłam, że z roku na rok coraz mniej mam chęci do przygotowania czegokolwiek na te wyjątkowe trzy dni. Oczywiście nadal sprawia mi frajdę ubieranie choinki, bo ta czynność przypomina mi o utraconym dzieciństwie. Uwielbiam też razem z moim młodszym bratem oglądać świąteczne odcinki naszych ulubionych bajek. Jednak nie da się ukryć, że coś bezpowrotnie się zmieniło i te święta nie są już przynajmniej dla mnie takie same. Coraz słabiej odczuwam atmosferę świąt. Sama nie wiem, może to ze względu na pogodę, która jest iście wiosenna. A może też dlatego, że zwyczajnie się starzeje i już niestety cudowne lata niewinności są daleko za mną. Przygnębia mnie również fakt, że przy wigilijnym stole coraz mniej jest nakryć, coraz mniej osób, a ludzie na całym świecie zgubili już ducha dawnych świąt.


Jestem ciekawa jak Wy moi drodzy Czytelnicy obchodzicie Święta Bożego Narodzenia w Waszych domach. Będę Wam wdzięczna jeżeli opowiecie mi jak to u Was w rodzinie jest kultywowane. Czy robicie sobie prezenty, czy musicie gotować itp. Chętnie zapoznam się z Waszymi zwyczajami. 

Na koniec tego postu, chciałabym życzyć wszystkim i każdemu z osobna, żeby jednak atmosfera świąt zagościła w Waszych sercach. Pragnę, abyście ten czas spędzili z najbliższymi dla Was osobami. Poświećcie ten czas im,  a także znajdźcie chwilę, aby pomyśleć nad własnym życiem. 

Wszystkiego co najlepsze 
życzy:
CZARNY KRUK 


piątek, 11 grudnia 2015

Krucze Gniazdo czyli codwutygodniowy przegląd kulturowy.

Witajcie!


Zapewne wielu z Was, Moi Drodzy Czytelnicy zauważyło, że od dłuższego czasu na moim blogu nie zagościła żadna recenzja. Można by powiedzieć, że Krucze Gniazdo zdecydowanie przez ten okres obumarło. Jednak nadal pragnę kontynuować moją działalność blogową, gdyż to sprawia mi ogromną radość. Dlatego, gdy już uporam się z lekturami, których w tym roku szkolnym sporo obiecuje Wam, że recenzji różnych książek zacznie przybywać. Tymczasem zapowiadam, iż kolejną recenzją jaka zagości na moim blogu będzie dzieło Bolesława Prusa pt."Lalka". 

F I L M Y 

MOJA OCENA: 8/10 
ŚWITEŹ


Film jest adaptacją romantycznej ballady Adama Mickiewicza pod tym samym tytułem. Opowiada historię tajemniczego jeziora, na dnie którego leży zaklęte średniowieczne miasto. Świteź to apokaliptyczna opowieść o zniszczeniu, cudach, odwiecznej walce dobra ze złem, wierze i nadziei. Film powstał w warszawskim studiu animacji Human-Ark. Wszystkie postaci i elementy pojawiające się w filmie są powołane do życia przy pomocy specjalnej techniki, która wzbogaciła animację w żyjącąą tkankę faktury malarskiej. XIX wiek - epoka romantyzmu. W burzową noc przez rozległy step mknie powóz z młodym Podróżnikiem. Błyskawice zatrzymują go w środku lasu. Woźnica i konie zapadają w tajemniczy sen. Oszołomiony Podróżnik wychodzi z powozu. Z ciemności wyłaniają się złowieszcze postaci. Nagle bohater znajduje się w środku pędzących na czarnych wierzchowcach żołnierzy, którzy wypuszczają nad jego głową ogniste strzały. Uciekając przed niebezpieczeństwem trafia nad brzeg pogrążonego w ciszy i spokoju jeziora. Mężczyzna niepostrzeżenie wpada do jeziora, które w niezwykły sposób przenosi go do pradawnego grodu. Staje się świadkiem ostatnich dni miasta Świteź, splądrowanego przez najeźdźców, których widział w lesie. Kiedy miasto staje w płomieniach, jego mieszkańcy szukają schronienia w kościele i modlą o cudowne ocalenie do Boga. Wybawienie przychodzi # woda pochłania miasto wraz z jego mieszkańcami i najeźdźcami. Rankiem okazuje się, że gród zniknął, a bohater unosi się na powierzchni wody, otoczony przez setki nenufarów - zaklętych mieszkańców Świtez


brak oceny
CYBERNATURAL
2014 

Laura Barns jest najpopularniejszą dziewczyną w szkole. Zmienia się to, gdy zostaje publicznie ośmieszona przez zamieszczone w sieci wideo. Nie mogąc poradzić sobie ze stratą przyjaciół i ciągłymi docinkami uczniów, popełnia samobójstwo. Rok później grupa nastolatek, które najbardziej dokuczały Laurze, otrzymują wiadomość od niej.
MOJA OCENA: 7/10

ULUBIONE 
INTERNAT
2011

Pełna erotycznego napięcia opowieść o narodzinach kobiecej zmysłowości i strachu przed namiętną siłą, która kusi, zniewala i podstępnie pozbawia życia młode mieszkanki angielskiego internatu. Zafascynowana gotyckimi powieściami Rebecca (Sarah Bolger) zauważa, że skrycie adorowana przez nią przyjaciółka Lucie (Sarah Gadon, nowa muza Davida Cronenberga – „Cosmopolis”, „Niebezpieczna metoda”) darzy coraz gorętszym uczuciem świeżo przybyłą, tajemniczą koleżankę Ernessę (zjawiskowa Lily Cole, pamiętna Valentina z „Parnassusa” Terry'ego Gilliama). Zazdrosna Rebecca zaczyna obserwować nową uczennicę. Tymczasem pracownicy i mieszkanki internatu zaczynają ginąć w tajemniczych okolicznościach. Czy sprawczynią tych zbrodni jest Ernessa?

Brak oceny 
GADAJĄCE GŁOWY 
1980

W 1979 roku Krzysztof Kieślowski przeprowadził pewnego rodzaju sondę społeczną. Pytania były z pozoru banalne. Kim jesteś? Czego byś chciał? Co jest dla ciebie najważniejsze? Wynikiem sondy był krótki film dokumentalny. Kieślowski wybrał 44 osoby i ustawił je w porządku chronologicznym tj. od najmłodszego do najstarszego. Każdemu poświęcił tylko jedno ujęcie. Na ekranie pojawiają się kolejne "gadające głowy", a w prawym dolnym rogu podany jest rok urodzenia danego człowieka. Począwszy od niemowlaka, przez przedszkolaków, uczniów, studentów, ludzi dorosłych, aż po stuletnią staruszkę, obserwujemy jak zmieniają się pragnienia ludzi w różnym wieku i w różnej sytuacji życiowej. 

MOJA OCENA: 5/10
GALLOWS HILL
2013


Młody wdowiec, David Reynolds (Peter Facinelli) wraz z nową narzeczoną, Lauren (Sophia Myles) przyjeżdża do Bogoty gdzie mieszka jego córka, Jill (Nathalia Ramos), z którą chce on odnowić relacje. Podczas podróży samochodem, mają wypadek i cała trójka jest zmuszona zatrzymać się w motelu. Tam odkrywają, że właściciel tego miejsca przetrzymuje w piwnicy pewną kobietę. Jedyne co im w danej chwili przychodzi do głowy, to uwolnić więźnia. Nie wiedzą, że niektóre rzeczy nie zawsze są takie, na jakie wyglądają i czasami lepiej jest pozostawić coś w zamknięciu...

MOJA OCENA: 7/10 
DOBRY DINOZAUR
2015

Co by było, gdyby asteroida, której potężne uderzenie miliony lat temu doprowadziło do zagłady dinozaurów, jednak nie uderzyła w Ziemię? W alternatywnej historii, w której dinozaury nie wymarły, młody Apatozaur Arlo wpada do rzeki i zostaje porwany przez jej nurt. Starając się znaleźć drogę powrotną do domu, zaprzyjaźnia się z małym jaskiniowcem o imieniu Bąbel.


M U Z Y K A

Adam Strug
Stanisław Sojka
"Tam na rzece"

Stanisław Sojka
"Życie to krótki sen"

Linkin Park
"Shadows of the day" 


Greg Kihn Band
"The Breakup Song" 


K S I Ą Ż K A 


Karol Dicknes
"Opowieść wigilijna"

Z okazji zbliżających się świąt postanowiłam wypożyczyć sobie te oto książkę, ze względu na to, że urzekła mnie ta historia w wersji filmowej, więc doszłam do wniosku, że to najlepszy czas aby zapoznać się z  pierwowzorem. Jeszcze nie zaczęłam jej czytać, ale już niedługo to się zmieni. 



Fiodor Dostojewski 
"Zbrodnia i kara" 

Czyli moja kolejna lektura szkolna.. 


M A R A T O N
P I S A N I A 
L I S T Ó W



W tym roku tak samo jak i w zeszłym w mojej szkole rozgłoszona była akcja o której istnieniu wielu z Was być może nie wie. Maraton Pisania Listów to według mnie najłatwiejszy sposób aby komuś pomóc. Wystarczy kartka i długopis oraz trochę wysiłku, aby wysłać listy czyli udać się na pocztę.m Bardzo żałuję, że o całej tej akcji dowiedziałam się dopiero w ubiegłym roku. Tym razem napisałam razem z mamą 25 listów. Pisałysmy w sprawach takich osób jak: Waleed Abu Al-Khair z Arabii Saudyjskiej, któremu groziło 15 lat więzienia za walkę w obronie praw człowieka. Yecenia Armenta z Meksyku, która była bita, podduszana i gwałcona dopóki nie przyznała sie do czyniu, którego nie popełniła. Oraz w sprawie Samana Naseem z Iranu, który przez 97 dni był torturowany i skazany na śmierć w wieku 17-lat. Akcja trwa od  4 do 13 grudnia i niestety już dziś dobiega końca. Jednak zachęcam Was już teraz do czynnego brania udziału w Maratonie. O więcej informacji udajcie się na strone internetową Amnesty International.


Z A P O W I E D Z I 
F I L M O W E


PREMIERA: 4 grudzień 

"Krampus. Duch Świąt"



To nie będzie białe Boże Narodzenie. W tym roku przybierze kolor krwi. Dwunastoletni Max stara się przeżyć święta, które nie kojarzą mu się ze standardowymi obrazkami z telewizji. Jego święta to przepracowana, niedoceniana matka (nominowana do Oscara Toni Collette), siostra, która nie zwraca na niego uwagi, wreszcie ojciec starający się scalić rodzinę. Świątecznej atmosfery jakoś nie czuć. A to nie wszystko, bo na święta ma przyjechać rodzina. Dziwna rodzina. I tak Max traci wiarę w święta. A to poważny błąd, bo w ten sposób uruchamia lawinę zła. Zła, które nawiedzi dom i przemieni każdy świąteczny symbol w pułapkę śmierci. Mikołaj, pluszowe misie, nawet świąteczne aniołki przemienią się w monstra, a rozbita rodzina będzie musiała scalić się, by wspólnie stawić czoła złu. Co nie będzie łatwe, bo pojawi się Zły Duch Świąt - Krampus, który według wierzeń, przybywa zza światów, by w świąteczny czas ukarać niegodziwych.


PREMIERA: 4 grudzień

"MAMA"


Magda (Cruz), nauczycielka i matka 10-letniego chłopca, musi stawić czoło dramatycznej diagnozie. Wykryto u niej raka piersi. Jednak kobieta nie zamierza się poddawać, a choroba paradoksalnie wyzwala w niej zupełnie nowe pokłady energii, humoru i odwagi, które gruntownie zmieniają życie jej samej i jej najbliższych.


PREMIERA: 11 GRUDZIEŃ

"Tajemnice Bridgend" 

Kilkunastoletnia Sara, wraz z ojcem, funkcjonariuszem policji, po kilku latach powraca do Bridgend. Dave ma za zadanie rozwikłać zagadkę tajemniczego samobójstwa jednego z uczniów miejscowego liceum, tymczasem jego córka zaczyna spędzać czas, wałęsając się z grupą znudzonych i zepsutych do szpiku kości dzieciaków, i szybko zakochuje się w jednym z nich. Zdesperowany ojciec za wszelką cenę stara się uchronić swoje dziecko przed zgubnym wpływem rówieśników, podczas gdy w Bridgend dochodzi do kolejnych samobójczych śmierci.


PREMIERA: 18 grudzien

"GWIEZDNE WOJNY.
PRZEBUDZENIE MOCY" 




P R O Ś B A 
O
P O M O C

Ostatnio w mojej miejscowości zachorował 19-letni chłopak na czerniaka złośliwego. Jeżeli ktoś byłby w stanie wesprzeć go finansowo odsyłam do TEGO LINKU który dotarczy Wam więcej informacji. 


Zachęcam do dyskutowania na powyższe tematy.

Pozdrawiam
Czarny Kruk 

poniedziałek, 12 października 2015

Ryszard Grzywacz "Noc"


AUTOR: Ryszard Grzywacz
TYTUŁ: Noc
ROK WYDANIA: 2015
WYDAWNICTWO: Novae Res
ILOŚĆ STRON: 86
GATUNEK: literatura piękna
CENA SUGEROWANA: 23 zł 

   Dokąd można dojechać taksówką, której kierowca wyskakuje w biegu? Kto prowadzi unoszący się w przestworzach przedwojenny tramwaj? Kim jest tajemnicza cyklistka ze zranioną stopą i dlaczego Duch Gór postanowił opuścić Karkonosze, w których cieniu śpi Jelenia Góra? 

   "Noc" to czternaście literackich miniatur będących zapisem jednej nieprzespanej nocy. Bohater budzi się z popołudniowej drzemki, bierze rytualny prysznic, wypija kawę i wyrusza na niezwykłą nocną eskapadę, podczas której pozwala się poradzić zaskakującym zbiegom okoliczności, poddaje biegowi niewiarygodnych wypadków i podąża tropem na poły fantastycznych postaci. Sen miesza się tu z jawą, a granice między realnym a wyobrażonym pozostają płynne. To jednak nieistotne, bo ważne są zapachy, dźwięki, świtało i towarzyszące im odczucia.

   Ci z Was, którzy znają mnie nieco dłużej doskonale wiedza, że mam słabość do wszelkich opowiadań. Powodem tego jest fakt, iż stanowią one krótką, aczkolwiek przyjemną i relaksującą odskocznie od świata realnego. Są niezobowiązujące i łatwe do przeczytania. Czas spędzony z nimi zamyka się ramach minutowych. Tych samych zalet oczekiwałam od książki autorstwa Ryszarda Grzywacza pt. "Noc". Czy spełnił on moje oczekiwania? 

   Intrygującym faktem, jest to, że autor napisał swoją krótką powieść po nieprzespanej nocy. Nie ukrywał, że był to kolejny dla mnie czynnik, który zmusił mnie po sięgnięcie po ten tytuł. Brak imienia głównego bohatera stanowi tutaj element tajemniczości, a Czytelnika aż zwija z ciekawości kim ów postać jest. "Noc" jest pozycją, w której trudno doszukać się jakichkolwiek dialogów. Zbudowana jest przede wszystkim z przemyśleń naszego głównego, tajemniczego bohatera. Styl pisania, jakim dysponuje autor jest skonstruowany w bardzo prostu sposób, co sprawia, że książka spodoba się osobom, które sięgają po literaturę sporadycznie. Fabuła również nie jest tu specjalnie wyszukana. Mnie osobiście nie zachwyciła. Spodziewałam się czegoś całkiem innego, czegoś bardziej zachwycającego, ale niestety książka Ryszarda Grzywacza mi tego nie dostarczyła. Dlatego wyruszam na dalsze poszukiwania i niestety, myślę, że o "Nocy" bardzo szybko zapomnę. 

   Głównym celem autora wydaje się być zmuszenie swoich Czytelników do zatrzymania się w biegu własnego życia i dostrzeżenia rzeczywistości z całkiem innej, odmiennej strony. Mnie niestety książka do szczególnych przemyśleń nie zachęciła. Czytanie tej pozycji przeleciało mi przez palce jak drobne elementy piasku. Nie powinno tak być, ponieważ świadczy to o tym, że książka nie spełnia podstawowych oczekiwań danego czytelnika. Mnie "Noc" bardzo zawiodła, jednak pomimo tego polecam tym, którzy jednak chcą jej posmakować i przeczytać robiąc mi tym samym na przekór. 

MOJA OCENA:  3/10 

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuje Wydawnictwu Novae Res

Fakt ten nie miał wpływu na recenzję. 

Recenzja książki dostępna również na: 

środa, 7 października 2015

Leszek Żuk "Skąd przychodzimy, dokąd zmierzamy"


AUTOR: Leszek Żuk
TYTUŁ: Skąd przychodzimy, dokąd zmierzamy
ROK WYDANIA: 2015
WYDAWNICTWO: Novae Res
ILOŚĆ STRON: 581
GATUNEK: filozofia i etyka 
CENA SUGEROWANA: 42 zł 

   Leszek Żuk w swoim dziele "Skąd przychodzimy, dokąd zmierzamy" zastanawia się przede wszystkim nad istotą życia i człowieczeństwa. Pokazuje, jak istotny wpływ na kształtowanie się tożsamości człowieka ma religia, filozofia, zabobony oraz eksperymenty naukowe.
Celem książki jest odszukanie sensu istnienia i próba odpowiedzi na odwieczne pytania dotyczące egzystencji człowieka: skąd przychodzimy o dokąd zmierzamy? 
Jest to lektura z pogranicza filozofii, antropologii i socjologii. Oprócz historycznych faktów autor przytacza wiele przykładów obrazujących takie, a nie inne poczynania ludzkości mające wpływ na jej późniejsze losy. 

   Skąd przychodzimy, dokąd zmierzamy już od początku stanowiło dla mnie twardy orzech do zgryzienia. Najważniejszym ku temu powodem, był fakt, że jeszcze nigdy w moim życiu nie miałam okazji przeczytać książki filozoficznej. Jeżeli mam być z Wami w stu procentach szczera to nigdy nie zagłębiłam się nawet w literaturę naukową. Nie ze względu na to, że nigdy mnie tego typu zagadnienia nie interesowały. Po prostu nie mam na to wszystko czasu, a 24 godziny dziennie to zdecydowanie dla mnie za mało. Podeszłam do tej pozycji bez jakichkolwiek oczekiwań. Jesteście ciekawy  co w zamian otrzymałam? 

   Wielu czytelników może przerażać fakt, iż ta pozycja należy do bardzo obszernych dzieł kultury. Nie wyobrażam sobie, że autor w niemalże w stu stronach mógł by zawrzeć temat, którego się podjął. A muszę przyznać, że wziął na swoje barki nie lada wyzwanie. Za cel obrał sobie próbę odpowiedzenia na odwieczne dla ludzkości pytania. Szarzy ludzie tacy jak my nie przywiązują uwagi do tego jakim sensem owiane jest nasze istnienie. Dlatego uważam, że warto czasami sięgnąć po tego typu książki jak właśnie Skąd przychodzimy, dokąd zmierzamy. Pozycja liczy sobie ponad 600 stron, ale nie ma co siać przerażenia. Moim zdaniem dobrze byłoby czytać ją po troszku codziennie tak jak ja to robiłam. Ten tytuł nie da sie przeczytać jednym tchem, gdyż przy wielu zagadnieniach należy się zatrzymać i pozwolić sobie na chwilę osobistej refleksji. To nie ma być sucho odczytany tekst, gdyż tego typu dzieła mają zmuszać do myślenia swoich czytelników.

   Język, którym posługuje się Leszek Żak, sprawia, że lektura nie staje się nużąca. Autor potrafi w delikatny sposób przejść od jednego zagadnienia do drugiego nie wprawiając tym samym czytelnika w dezorientacje. 

   Ta interesująca w moim mniemaniu pozycja zabierze Cię, mój drogi Czytelników w otchłań rozmyślań nad demokracją, moralnością, źródłem naszej kultury, celów działania w przyrodzie i wśród ludzi, ograniczeń kulturowych, sile nawyku, a także odsłoni nam sekrety religii i mitów. Warto zdecydować się na tą ciekawą i wymagającą podróż jaką serfuje nam Leszek Żuk. 
Pozycja tylko i wyłącznie dla ambitnych czytelników! 

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuje Wydawnictwu Novae Res.
Fakt ten nie miał wpływu na moją recenzję

Recenzja dostępna również na:
zaczytani.pl
lubimyczytać

sobota, 3 października 2015

Krucze Wieści czyli codwutygodniowy przegląd kulturowy.


  Witam Was w codwutygodniowym przeglądzie kulturowym. Mam nadzieję, że przez ten czas, w którym nie pisałam nie zapomnieliście o mnie i moim Kruczym Gnieździe. Chciałabym usprawiedliwić się przed Wami. Być może nie wiecie, ale obecnie jestem w drugiej klasie liceum ogólnokształcącego. Co za tym idzie? Mianowicie rozszerzenia. Dużo czasu muszę poświęcać obecnie nauce i z bólem serca muszę przyznać, że niestety na książki za wiele czasu mi nie starcza. Do tego jeszcze niemal bez przerwy musimy czytać jakieś lektury. Mam nadzieję, że już niedługo nadejdzie taki czas, kiedy nauki będzie choć trochę mniej, a ja w pełni będę mogła oddać się mojej pasji. Tymczasem zapraszam Was do zobaczenia jakie to odkrycia przywlokłam ze sobą w tym tygodniu

F I L M 

ZNIEWOLONY
12 YEARS A SLAVE
(2013) 

Ekranizacja wstrząsających wspomnień Salomona Northupa. To wydarzyło się naprawdę. Jest rok 1841. Na północy Stanów Zjednoczonych już od lat czarnoskórzy obywatele cieszą się wolnością. Jednak w stanach południowych wciąż panuje niewolnictwo. Mieszkający w Waszyngtonie Salomon Northup – czarnoskóry wolny i wykształcony człowiek, ojciec dwojga dzieci, szczęśliwy mąż i szanowany obywatel – zostaje podstępem porwany i sprzedany handlarzom niewolników. Tak rozpoczyna sięę trwająca 12 lat dramatyczna i niezwykła odyseja człowieka, który wbrew otaczającej go brutalnej rzeczywistości próbuje przetrwać i nigdy nie stracić nadziei na wolność.  Człowiek raz wolny, pozostanie nim na zawsze

FILM DOSTAŁ TRZY OSKARY W 2014 ROKU 
M.IN ZA NAJLEPSZY FILM ROKU, ORAZ NAJLEPSZĄ AKTORKĘ DRUGOPLANOWĄ LUPITA NYONG'O 


ELIZJUM 
(2013)

W roku 2154 obok siebie żyją: bardzo bogaci ludzie na sztucznej stacji Elizjum i reszta na przeludnionej, zniszczonej Ziemi. Sekretarz Rhodes (Jodie Foster) za wszelką cenę chce zachować luksusowy styl życia obywateli stacji. Ziemianie podejmują próby przedostania się na Elizjum. Jeden z nich Max (Matt Damon) zgadza się podjąć niebezpieczną misję, która może nie tylko ocalić jego życie, ale także wprowadzić równowagę na świecie. 

WIĘZIEŃ LABIRYNTU:
PRÓBY OGNIA
(2015)

Druga z cyklu ekranizacji bestsellerowych powieści Jamesa Dashnera, thriller science fiction, którego akcja rozgrywa się w świecie dotkniętym wielkim kataklizmem. Znalezienie wyjścia z Labiryntu miało być końcem. Żadnych więcej niespodzianek, żadnych puzzli. I żadnego uciekania. Thomas był przekonany, że jeśli Streferzy zdołają się wydostać, odzyskają swoje dawne życie. W Labiryncie życie było łatwe. Było jedzenie, schronienie i względne bezpieczeństwo. Ale w świecie poza Labiryntem koniec został zapoczątkowany już dawno temu…


CONSTANTINE
(2005)

John Constantine (Keanu Reeves) urodził się z niechcianym darem, który stał się jego przekleństwem. Mężczyzna potrafi rozpoznawać tajemnicze istoty, kroczące po ziemi w ludzkich ciałach. W niebudzących podejrzeń wcieleniach bez przeszkód wtapiają się w tłum, wypełniając swoje misje. Jeżdżą samochodami, pracują, nawiązują kontakty z ludźmi. Taka istota może być mężem lub żoną, można mieć ją za przyjaciela lub sąsiada i nie mieć pojęcia o jej prawdziwej naturze. Nikt nie wie, że nie są normalnymi ludźmi. Tylko John ich widzi. Te niesamowite wizje, których nikt nie potrafi pojąć i od których chciał się wyzwolić, pchnęły Constantina ku samobójstwu. Niestety, próba się nie udała. Odratowany wbrew swojej woli ponownie znalazł się w świecie żywych. Na zawsze naznaczony, ma nadzieję, ze uda mu się uzyskać zbawienie, odsyłając "istoty" tam, skąd przybywają, z powrotem w otchłań. Jako broni używa świętych relikwii, rozumu, pięści i wszystkiego, co okaże się pomocne. Zdesperowana detektyw Angela Dodson (Rachel Weisz) nakłania go do pomocy w sprawie zagadkowej śmierci jej bliźniaczej siostry. Nie spodziewa się, że zawiedzie ją to wprost do świata demonów i aniołów, istniejącego tuż obok.

KOSZMAR Z ULICY WIĄZÓW
(1984)

Nancy (Heather Langenkamp) coraz częściej miewa koszmary z Freddym Kruegerem (Robert Englund) w roli głównej, który chce ją zabić. Ten pan znany jest dzieciom z wyliczanek i pewnie nieraz maluchy były straszone przez rodziców słowami: "Jak będziesz niegrzeczny to przyjdzie po ciebie Freddy". Jedna z koleżanek Nancy w czasie takiego snu nagle zaczyna się szarpać, potem zostaje zabita przez niewidzialnego napastnika. Jedynym świadkiem jest chłopak ofiary, który automatycznie staje się podejrzanym o dokonanie morderstwa. Rozpoczyna się walka, w której jest jedna zasada - "Cokolwiek byś nie robił, nie zasypiaj!"


M U Z Y K A 

Feeder 
"Goodbye" 

Lilly Wood 
"Prayer in C" 

Joan Jett
"I Love Rock N' ROLL" 

Phantom Planet
"California" 

Red Hor Chili Peppers
"Dani California" 

K SI Ą Ż KA 
T Y G O D N I A

ADAM MICKIEWYCZ
"DZIADY" 

P R E M I E R Y 
K I N O W E
OD 2 PAŹDZIERNIKA


Inspirowana prawdziwymi wydarzeniami opowieść o niezwykłej miłości dwójki młodych ludzi balansujących na granicy życia i śmierci, miłości i szaleństwa. To opowieść o niezwykłym uczuciu, dojrzewaniu i poszukiwaniu własnej tożsamości. O miłości silniejszej niż strach. O tym, że warto kochać tak, jakby jutra miało nie być. Film powstał na kanwie wydarzeń z życia Magdy Prokopowicz – założycielki Fundacji Rak'n'Roll.

Czy jesteśmy gotowi na spotkanie z obcymi istotami? Czy mają one w naszym świecie takie same prawa, jak my sami? Co im powiemy, gdy ich spotkamy? I w jaki sposób będziemy się z nimi komunikować? Wiedeński UNO-city to kompleks budynków stanowiący dziś jedno z czterech głównych miejsc na świecie. Jego eksterytorialny status, a także architektura, przypominająca późne lata 70. ubiegłego wieku, powodują, że przypomina on statek kosmiczny, który wylądował w środku cywilizowanego świata. Wewnątrz tej imponującej instytucji, która reprezentować ma wiarę w ludzkość, znajduje się OOSA, czyli Biuro Unii Europejskiej do Spraw Kontaktu z Obcymi Cywilizacjami. To tutaj naukowcy z różnych dziedzin opracowują procedury kontaktu z obcymi. Ludzkość marzy o tym od ponad wieku. Film pokazuje, jak scenariusz znany nam do tej pory z science fiction może zmienić się w rzeczywistość. Dowiadujemy się, jak hipotetycznie mogłoby wyglądać spotkanie z obcymi. W siedzibie OOSA nagle dzwoni telefon. Dyrektor generalna, astrofizyk dr. Mazlan Othman, informuje, że obcy przybyli. Aby zapobiec panice trzeba uspokoić mieszkańców Ziemi. Jednak przybycie obcych rodzi  wiele problemów oraz naukowych, egzystencjalnych i filozoficznych kwestii i pytań. Czy uda się je rozwiązać? Jak zachowamy się wobec obcych i co zrobimy, gdy od nas wyjadą? I w końcu – czy nasze życie po takiej wizycie będzie takie samo, jak przedtem?

OD 9 PAŹDZIERNIKA: 



Historia francuskiego artysty Philippe'a Petita, który w 1974 roku przeszedł po linie między wieżami World Trade Center.


John wychodzi z poprawczaka pragnąc rozpocząć życie na nowo. Niestety w lokalnej społeczności, do której powraca, jego zbrodnia nie została ani zapomniana, ani wybaczona. Jego powrót wyzwala we wszystkich to, co najgorsze, atmosfera linczu wokół niego narasta. John czuje się opuszczony przez dawnych przyjaciół oraz tych, których kocha i zaczyna tracić nadzieję. Opanowuje go ta sama agresja, która niegdyś wtrąciła go do więzienia. John nie potrafiąc zostawić przeszłości za sobą, postanawia się z nią zmierzyć.

To już tyle z mojej strony. Mam nadzieję, że post Wam się podobał. Czekam na dyskusje pod postem, które będą dotyczyć powyższych dzieł kulturowych.
Dziękuję za uwagę.
Pozdrowienia ślę!
Czarny Kruk 

P.S
Opisy filmów i plakaty pochodzą ze strony filmweb.