niedziela, 26 lipca 2015

Krucze Wieści czyli cotygodniowy przegląd kulturowy


FILM
czyli co gały widziały

DROGA BEZ POWROTU
(2003)

Lekarz Chris ( Desmond Harrington) jest spóźniony na spotkanie. Kiedy jedzie autostradą okazuje się, że została zablokowana z powodu wycieku jakichś chemikaliów. Zdenerwowany wycofuje się więc z korka i zawraca, szukając innej drogi, która pozwoliłaby mu się dostać do zamierzonego celu. Wybiera dziwny skrót wiodący przez tzw. górską drogę niedźwiedzi. Kierując się nią przypadkowo uderza w samochód, stojący na samym środku drogi. Należy on do pewnej grupki turystów, którzy się zgubili. Wspólnie postanawiają znaleźć drogę powrotną, by móc skorzystać z telefonu. Szybko przekonują się, że nie są w lesie.

ZEJŚCIE 2
(2009)

Mrożąca krew w żyłach kontynuacja uznanego przez krytykę horroru "Zejście", który odniósł sukces na całym świecie. Oszołomiona, zakrwawiona i oniemiała po traumatycznych przejściach Sarah Carter (Shauna Macdonald) wyłania się samotnie z labiryntu jaskiń w Appalachach, gdzie rozegrały się zdarzenia, stanowiące fabułę Zejścia. Miejscowy szeryf Redmond Vaines zmusza ją do ponownego zejścia pod ziemię, żeby pomogła ekipie ratunkowej w desperackich poszukiwaniach jej pięciu zaginionych przyjaciółek. Kiedy ekipa zagłębia się coraz bardziej w labirynt jaskiń, Sarah zaczyna sobie coraz więcej przypominać i uświadamiać przerażający los, jaki grozi członkom misji ratunkowej. Tylko ona zna potwory, ukrywające się w mroku jaskiń. Jednak tym razem czeka ich spotkanie z nowym plemieniem tych podziemnych istot, endogamicznych, zdeformowanych i jeszcze bardziej zdziczałych niż te, którym Sarah musiała stawić czoło.

Boogeyman
(2005) 

Tim (Barry Watson) wydaje się być przeciętnym dwudziestolatkiem - ma przyzwoitą pracę i jest w udanym związku z uroczą Jessicą (Tory Mussett). Nikt jednak nie wie, że od dzieciństwa paraliżuje go strach, który z każdym dniem narasta. Koszmar zaczął się, gdy chłopiec miał 8 lat. Co noc ojciec czytał mu bajki, które przyprawiały chłopca o dreszcze. Każda opowieść kończyła się jednak szczęśliwie, tak aby Tim mógł zasnąć w spokoju. Pewnego wieczoru na oczach przerażonego Tima ojciec został wciągnięty przez tajemniczą siłę do szafy i na zawsze zniknął z życia bliskich. Młodego człowieka prześladuje obawa, że sam kiedyś stanie się ofiarą legendarnego Boogeymana. Stara się nie dawać więc okazji na spotkanie z nim. W jego mieszkaniu nie ma ciemnych kątów ani szaf, a do spania służy materac. Jednak w wyniku dziwnego splotu okoliczności Tim musi wrócić do domu rodzinnego. Stopniowo nabiera pewności, że w miejscu, w którym przeżył największy dramat dzieciństwa, czyha na niego ten sam potwór, który zmienił jego życie w koszmar...

Recenzja tego filmu pojawi się na blogu. 


HOBBIT: PUSTKOWIE SMAUGA
(2013)

Druga część filmowej adaptacja książki J.R.R. Tolkiena, będąca wstępem do słynnego "Władcy Pierścieni". To opowieść pełna niezwykłych wydarzeń i magicznych postaci, przedstawiająca odwieczną walkę dobra ze złem. Po niezwykłym sukcesie trylogii wyreżyserowanej przez Petera Jacksona, publiczność musiała czekać aż dziewięć długich lat, w czasie których bardzo wiele działo się wokół zapowiadanej ekranizacji "Hobbita". Plotki i spekulacje wciąż podtrzymywały wielkie zainteresowanie nowym filmem, który ostatecznie zrealizowany zostanie w trzech częściach: "Hobbit: Niezwykła podróż", "Hobbit: Pustkowie Smauga" oraz "Hobbit: Tam i z powrotem". Nowa trylogia Petera Jacksona powstaje w technice 3D.


RESIDENT EVIL 
(2002)

Thriller science-fiction oparty na serii popularnych gier komputerowych "Resident Evil". Na początku XXI wieku The Umbrella Corporation staje się największą firmą komercyjną w Stanach Zjednoczonych. W 9 na 10 domach znajdują się jej produkty. Wszędzie ma wpływy polityczne i finansowe. Oficjalnie jest wiodącym w świecie dostawcą technologii komputerowych i produktów medycznych. Natomiast ani opinia publiczna, ani pracownicy nie wiedzą, że główne dochody firma ma dzięki pracy nad technologiami wojskowym, eksperymentami genetycznym i bronią biologiczną. W supertajnym podziemnym laboratorium firmy nazywanym The Hive trwają prace nad niezwykle niebezpiecznym wirusem. Kiedy ze zbitej próbówki wirus dostanie się do systemu wentylacyjnego, Red Queen - główny komputer, odetnie drogę ucieczki pracującym w laboratorium naukowcom. Wszyscy giną. Przynajmniej tak to na początku wygląda. Do laboratorium przybywa elitarna grupa komandosów. Mają trzy godziny, żeby izolować wirus i uratować przed nim świat. Przeszkadzać im będzie nie tylko Red Queen, ale naukowcy, których wirus zmutował w coś na kształt zombie 
oraz przerażający, mutujący wciąż potwór Licker.


HARRY POTTER I WIĘZIEŃ AZKABANU
(2004)

Harry Potter i jego najlepsi przyjaciele Ron i Hermiona, po przerwie letniej powracają do Hogwartu, aby rozpocząć trzeci rok nauki. W tym samym czasie z pilnie strzeżonego więzienia dla czarodziejów ucieka niebezpieczny przestępca - Syriusz Black! Wszystko wskazuje na to, że Black poluje na Harry'ego. Cały świat czarodziejów rozpoczyna poszukiwania zbiega; z Azkabanu zostają wysłane przerażające istoty - Dementorzy, w celu zabicia przestępcy... Film "Harry Potter i więzień Azkabanu" to trzecia z kolei ekranizacja powieści J.K. Rowling

MUZYKA


Kasia Kowalska 
"Spowiedź"

BAJM 
"Modlitwa o złoty deszcz"


Thirty Seconds To Mars
"Hurricane" 

Lana Del Rey 
"Sumertime Sadness"

NOWY NAGŁÓWEK

Przed..

Po..

KSIĄŻKA TYGODNIA
TO..

POWIEDŹ WILKOM,
ŻE JESTEM W DOMU


Jestem tak bardzo zaczytana w tą książkę, że odrzuciłam wszelkie inne pozycje. Co prawda jestem dopiero na 100 stronie, ale to tylko dlatego,że delektuje się każdym słowem i każdą choćby literką tej pozycji. Jest wyjątkowa.. Już teraz to widać, widać to jak tylko otworzy się pierwszą stronę. Nie mam pojęcia kiedy pojawi się jej recenzja, ale na pewno nie w lipcu. Po prostu już nie zdążę. 

UWAGA
...informacja.. 

W związku z tym, że za tydzień w czwartek wyjeżdżam i przyjadę dopiero w sierpniu przyszłość postów z cyklu Krucze Wieści stoi pod znakiem wielkiego zapytania. Przypuszczam, że na pewno nie pojawi się przegląd tygodnia w następny weekend i nie wiem co będzie z jeszcze kolejnym. Jednak wynagrodzę Wam te zaległości i jak już przyjadę pojawi się na prawdę sporych rozmiarów post podsumowujący nie tylko kulturowe rzeczy, ale także mój wyjazd. Może dodam kilka zdjęć.. Zobaczymy jak to będzie. Tymczasem chciałabym Wam bardzo podziękować za to, że tak ochoczo komentowaliście i mam nadzieję czytaliście posty z cyklu Krucze Wieści. Kto wie.. Być może będę kontynuować to co zaczęłam nawet w roku szkolnym. Mam nadzieję, że tak właśnie będzie. 

... informacja ...

Przy okazji chciałbym poznać Waszą opinię na temat wyglądu mojego bloga. Co Wam w nim nie pasuję, co można byłoby zmienić. Niezwykle ważne jest dla mnie Wasze zdanie w tej kwestii. 

Dajcie mi znać których z powyższych pozycji filmowych chcielibyście recenzję. 

Wszystkie plakaty i opisy filmów pochodzą ze strony filmweb.

czwartek, 23 lipca 2015

Joanna Patrzylas "Virion"


AUTOR: Joanna Patrzylas
TYTUŁ: Virion
WYDAWNICTWO: Novae Res
ROK WYDANIA: 2015 
ILOŚĆ STRON: 260
GATUNEK: fantasy,fantastyka, przygodówka,science fiction
SUGEROWANA CENA: 29 zł

 Fantastyka stanowi gatunek literacki, który jest bardzo bliski mojemu sercu. Pamiętam te dziecięce marzenia, wyobrażenia i sny, w których główną rolę odkrywały postacie, istoty i miejsca nie z tego świata. Myślę, że to właśnie przez te dziecięce fantazje do dziś została we mnie tak wielka sympatia, którą darzę fantastykę. Nie dziwne więc, że tak chętnie po nią sięgam i z wielkim zapałem podchodzę do lektury danego tytułu z tego gatunku. Musze niestety przyznać się 
 do tego, że coraz rzadziej mam przyjemność sięgać po coś co lubię stąd tak duże zaległości jeżeli chodzi o ten gatunek. Dlatego bardzo ucieszyła mnie wiadomość możliwości zrecenzowania książki pt. "Virion". Oczekiwałam pasjonującego powrotu do świata magii, cudownych istot. Czy to dostałam? Recenzja pokaże. 

"(..) każdy z Was jest częścią Wszechświata, w każdym z Was cały Wszechświat się mieści"

- Joanna Patrzylas-
"Virion" 
str.19

 Akcja powieści toczy się w osadzie o nazwie Thymen. Mamy trzecie millenium po Chrystusie. Jest to czas, w którym to ludzkość, z powodu tragicznej zakłady sprzed tysiącami lat, cofnęła się cywilizacyjnie do wieków średnich. Gród, stanowi społeczność pełną spokojnych i życzliwych sobie Thymeńczyków. Z niewiadomych dla nikogo powodów atmosfera w grodzie zaczyna się zmieniać. Zmiany te objawiają się niespotykanymi zachowaniami tutejszej ludności m.in. kradzieże, agresja, wzajemna wrogość. Jak się okazuje powodem tych niepokojących wydarzeń jest tytułowy virion czyli zielona mgła, która wydziela się z głębi ziemi, obezwładniając ludzkie umysły i wydobywając z człowieka okrutna stronę jego natury. 

"Nadzieja rozbudzona ptasim trelem przytłoczona została przygnębiającą aurą"

-Joanna Patrzylas-
"Virion"
222 str

Archeni - prastary lud, który jako jedyny nadal żyję w harmonii z naturą i w zgodzie ze Źródłem stanowi ostatnią deskę ratunku. Grupa dzielnych, mężnych i prawych Thymeńczyków pod wodzą syna władcy grodu - Kenrila - udaje się w niebezpieczną, pełną zaskakujących przygód wędrówkę by odnaleźć Archenów i poprosić ich o pomoc. Czy dotrą do celu? Czy uda im się powstrzymać szerzące się w zastraszającym tempie zło pod postacią virionu? Odpowiedzi na te pytania znajdują się w debiutanckim dziele Joanny Patrzylas pt. "Virion".

Jakież było moje zdziwienie, gdy po przeczytaniu zalewie kilku pierwszych zdań wykreowany przez Joanne Patrzylas świat  całkowicie mnie pochłaniał i nie dał wrócić do rzeczywistości przez parę dobrych dni. Ten mały sukces jaki autorka osiągnęła może zawdzięczać tylko i wyłącznie samej sobie i swojemu talentowi pisarskiemu, który bądź co bądź z przymknięciem oka na niektóre błędy mnie zachwycił. Styl pisania Joanny Patrzylas określę jako plastyczny, klimatyczny, prosty, aczkolwiek nie prymitywny. Poszczególne postacie miały swój własny sposób wypowiadania się, co świadczy o niezwykle kreatywnym myśleniu i postrzeganiu świata fantasy przez autorkę. Dodatkowym atutem tej pozycji jest używanie przez debiutującą pisarkę pojęć, które już wyszły z mody, a które nadmiernie używane były w średniowieczu. Ponadto zachwyciły mnie starożytne nikomu nie znane języki, którymi posługiwały się istoty nie z tej ziemi. Nie mogę zapomnieć również o barwnych postaciach, które podbiły moje serce. Ale o nich nieco więcej przeczytacie w kolejnych akapitach mojej recenzji. 

"Czar magicznej chwili zamknęła w swym sercu jak drogocenną pamiątkę, po którą sięga się w chwilach samotności" 

-Joanna Patrzylas-
"Virion"
238 strr. 

Z niespotykana już ciekawością i ze szczegółami zostały opisane krajobrazy oraz widoki, które wpływały na wyobrażenie sobie przez czytelnika świata fantastycznego jaki chciała nam przedstawić autorka. W książce przeważają dwa wątki: wyprawa Kenrila i załogi, której celem jest odnalezienie starożytnego ludu Archenów, oraz wyprawa jego młodszego brata i jego przyjaciela w celu zniszczenia zielonej poświaty jaką jest Virion. Wątki prowadzone są równolegle na płaszczyźnie różnorakich krain takich jak wspaniała kraina zamieszkiwana przez wspomnianych Archenów. Akcja rozgrywa się również w osadzie Thymen oraz w grodzie księżniczki Jewiry, której to ojciec zniknął w tajemniczych okolicznościach. Nie zabraknie też wątku romantycznego, który to na szczęście nie zajmuje dużo miejsca w książce i nie jest on wysunięty na pierwszy plan. Cieszę się, że autorka stworzyła książkę fantasy z krwii i kości, dodając tematycznie miłość, ale osadzając ją nie na drugim, lecz na trzecim planie. Stanowi to urozmaicenie szczególnie dla tych, którzy lubują się w podobnych klimatach.

"Virion" jest nie tylko świetną literaturą fantasy, ale również znakomicie odnajduję się w znanych i lubianych przez dzieci i młodzież przygodówkach. Tutaj cały czas coś się dzieje, nie ma miejsca na znużenie się poznawanymi treściami. Bohaterów spotykają niebezpieczne przygody, które na szczęście brzmią w tym wszystkim realistycznie. Nie są naciągane, są dobrze przemyślane i skonstruowane. Niejednokrotnie autorce udało się zbudować napięcie, ponieważ nie byłam do końca pewna czy bohaterom uda się wyjść z opresji bez szwanku.  To co mnie zdziwiło, to fakt, że w książce przeważały postacie, które były dobre. Nie napotkałam się na żaden czarny charakter, którego mogłabym podziwiać i zapamiętać. Prawda jest taka, że uwielbiam czarne charaktery i najbardziej to zawsze ich poszukuję w książkach. Jednak to spostrzeżenie jest czysto subiektywne i zależy od preferencji danego czytelnika. Absolutnie nie wpływa to na gorszy odbiór przeze mnie tej pozycji. W książkach fantasy jak i zarówno w przygodówkach zazwyczaj jest tak, że występuje dobro i zło i przeważnie to właśnie dobro wygrywa a zło przegrywa. Tutaj również mamy zło w postaci virionu, jednak książka ma otwarte zakończenie i tak naprawdę czytelnik nie dowiaduje się czy wygrało zło czy też dobro, co jeszcze bardziej mnie zaintrygowało i sprawiło, że z niecierpliwością czekam na kontynuacje "Virionu". 

Na koniec wspomnę jeszcze o szkicach, które być może nie są dziełami sztuki, a stanowią naprawdę miły i przyjemny dodatek do pozycji. Prawdopodobnie są one autorstwa Joanny Patrzylas co sprawia, że książka nabiera jeszcze bardziej osobistego kształtu. 

Jestem z tej pozycji naprawdę bardzo zadowolona. Już dawno tak dobrze nie spędziłam czasu przy książce. Przypomniała mi ona jak dobra rzeczą jest fantastka i napomniała mnie, żebym częściej sięgała po ten gatunek. Z czystego serca polecam tą książkę dosłownie każdemu. Przypuszczam, że spodoba się nie tylko młodzieży i dorosłym osobnikom, ale również i dzieciom, ze względu na to iż w książce pojawiają się przedstawiciele młodego pokolenia. Jeszcze raz polecam szczególnie tym, którzy lubują się w książkach o charakterze fantastycznym i przygodowym. Z pewnością się nie zawiedziecie!

MOJA OCENA: 8/10
(bardzo dobra) 

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu Novae Res

Fakt ten nie miał żadnego wpływu na treść powyższej recenzji. 

Recenzja dostępna również na:

sobota, 18 lipca 2015

Krucze Wieści czyli cotygodniowy przegląd kulturowy



FILM 

ZEJŚCIE 
(2005)

Film Neila Marshalla opowiada losy sześciu dziewczyn, które decydują się na wycieczkę do jaskiń w dzikich rejonach Appalachów. Zawał skalny odcina im drogę powrotu. Muszą odnaleźć inne wyjście. Posuwają się w głąb góry, lecz warunki stają się coraz trudniejsze. Tracą latarki, są obolałe i głodne. Żadna z nich nawet nie przeczuwa, że wkroczyły na cudzy teren. Czyj? W ciemnościach czają się pierwotne, człekokształtne istoty, które przez tysiąclecia perfekcyjnie przystosowały się do życia bez światła. Nie mają oczu, dysponują zaś świetnym słuchem. Doskonale wspinają się po skałach. Są dynamiczne, dzikie i bardzo złe... Gdy ludzie wkraczają do ich świata, atakują intruzów i zażarcie bronią swego terytorium. Dziewczyny, aby przeżyć, muszą stanąć do walki i obudzić w sobie pierwotne instynkty. 

WROTA DO PIEKIEŁ 
(2009)

Christine Brown pracuje w banku w dziale kredytów. Kiedy z prośbą o pomoc w przesunięciu terminu spłaty kredytu przychodzi do niej stara cyganka, nie zdaje sobie ona sprawy że jej negatywne rozpatrzenie prośby stanie się dla niej koszmarem. Cyganka bowiem rzuca na nią klątwę, z którą będzie się musiała zmierzyć.




SEKRETY MORZA 
(2014)

Dziewczynka o imieniu Sirsza obchodzi swoje 6 urodziny. Nic nie wygląda tak, jakby chciała. Starszy brat jej dokucza, tata jest zatopiony w myślach, a mamy nie ma z nimi od dawna. Na domiar złego przyjeżdża zrzędząca babcia, która zamierza zabrać rodzeństwo do dużego miasta, które uważa za bardziej odpowiednie miejsce dla nich do życia. Po nieudanym przyjęciu Sirsza podkrada bratu muszlę, którą dostał kiedyś od mamy, i zaczyna na niej grać. Muzyka prowadzi ją do skrzyni, w której znajduje niezwykły płaszcz. Sirsza rozpocznie podróż, dzięki której zrozumie, kim jest i co stało się z ich mamą. W wędrówce pomaga jej starszy brat, tajemnicze świetliki oraz pół ludzie, pół foki. Wspólna podróż pomoże odkryć rodzeństwu łączącą ich więź i siłę, która tkwi w rodzinie.


HARRY POTTER I KAMIEŃ FILOZOFICZNY
(2001)

Harry jest jedyną osobą, której udaje się przeżyć spotkanie ze złym czarnoksiężnikiem - Lordem Voldemortem. W zdarzeniu jednak giną jego rodzice. Osierocony trafia pod opiekę ciotki Petunii i wuja Vernona. Podczas swoich 11 urodzin dowiaduje się, że odziedziczył po rodzicach magiczne zdolności. Wkrótce trafia do szkoły dla czarodziejów - Hogwart. Na miejscu zapozna się z tajnikami quidditcha - dość nietypowego sportu, nauczy się latać na miotle, spotka jednorożce i centaury. Przede wszystkim zaś zmierzy się z siłami zła.

  1. HARRY POTTER I KOMNATA TAJEMNIC
  2. (2002)
Harry powraca do Hogwartu, aby ponownie zmierzyć się z niebezpieczeństwem tym razem zagrażającym także jego najlepszej przyjaciółce. Podczas drugiego roku pobytu w Szkole Magii i Czarodziejststwa młody Potter spotyka starych wrogów, poznaje nowego nauczyciela, odkrywa w sobie nowe zdolności, unika śmierci z rąk domowego skrzata chcącego za wszelką cenę uratować mu życie i wraz z dwójką swoich przyjaciół: Ronem i Hermioną znów udaje mu się rozwiązać trudną zagadkę.

MUZYKA

Happysad -"To koniec"

Joan Osborne - "One of us"

Nirvana - "Something in the way"

T-Love - "Jest super"



SERIAL
ANIMOWANY 



PORA NA PRZYGODĘ

Obawiam sie, że gdybym nie miała młodszego rodzeństwa nigdy, ale to przenigdy nie natrafiłabym na tą wspaniałą kreskówkę. Co prawda oglądałam ją namiętnie i nałogowo w zeszłoroczne wakacje, ale moja miłość do Adventure Time przetrwała aż do dziś. Jest to dość dziwaczna bajka i nie jestem pewna czy do końca jest ona dla dzieci. Natomiast mój młodszy brat oraz ja jesteśmy w niej zakochani po uszy


KSIĄŻKA


Kamil Cywka 
"Bękart"



Dariusz M. Preisler
"Zagadka widziadeł" 


Carol Rifka Brunt
"Powiedź wilkom, że jestem w domu" 


I na koniec..

Czy ubieranie się w lumpeksach, czyli w sklepach z używaną odzieżą, jest dla Was rzeczą wstydliwą? Czy chodzicie do tego typu miejsc? 
Pytam, ponieważ ostatnio urządziłam sobie wyprawę po sklepach z używaną odzieżą i naszły mnie takie refleksje.. 


Wszystkie opisy filmów oraz zdjęcia plakatów filmowych pochodzą ze strony filmweb. 

środa, 15 lipca 2015

Christine F. "My, dzieci z dworca ZOO"


AUTOR: Christiane Felscherinow
TYTUŁ: My, dzieci z dworca ZOO
ORYGINALNY TYTUŁ: Wir Kinder Vom Bahnhof ZOO
WYDAWNICTWO: Iskry 
ROK WYDANIA: 2011
ILOŚĆ STORN: 244
GATUNEK: biografia/autobiografia/wspomnienia
CENA: ok. 29.90 zł 

"My, dzieci z dworca ZOO" to książka, której celem jest pokazanie w jak dużym stopniu narkotyki opanowały życie młodzieży w latach 70/80 -siątych. Jak wielu młodych ludzi, dzieci w tych właśnie czasach przedawkowało. Narkomania zwykle zaczyna się od miękkich narkotyków czyli popalanie haszyszu czasami wciągnięcie heroiny. Problem zaczyna się robić wtedy, gdy już ta pierwsza odmiana narkotyków nie wystarcza, a do akcji wchodzi prawdziwa  heroina stosowana dożylnie. Tak było w przypadku Christine F. która w wieku 13 lat po raz pierwszy sięgnęła po heroinę i całkowicie zanurzyła się w objęcia narkomanii. 

 "My dzieci z dworca ZOO" stanowią zapiski 15-letniej wówczas Christine, która opisuje w nich swoja przygodę z narkotykami. Poznajemy ją jako nie tylko narkomankę, ale przede wszystkim młodą, wrażliwą i zagubioną dziewczynkę, która ucieczkę znalazłam właśnie w najgorszy z istniejących sposobów. Musiała patrzeć jak jej przyjaciele staczają się, ale pomimo tego nadal brała. Opowieść Christine to historia napisana przez życie w wielu momentach tragiczna, a przede wszystkim budząca wiele emocji wśród czytelników na całym świecie. Książka swego czasu poruszyła miliony ludzi. Była to pierwsza tak odważna relacja narkomanki na temat ciemnej strony nałogu jakim jest narkomania. Historia Christine stała się na tyle popularna, że postanowiono na podstawie jej wspomnień nakręcić równie głośny film, którego celem miała być wizualizacja życia młodych narkomanów.

"My, dzieci z dworca ZOO" nie jest pierwszą książką o narkomanach  jaką przeczytałam w moim życiu. Natomiast z czystym sumieniem mogę stwierdzić, ze jest to pierwsza książka o narkomanii do której podeszłam poważnie, bardzo emocjonalnie i która wyryła trwały ślad w mojej psychice. Dużą rolę odgrywa tutaj sam fakt, że wszystkie postacie, które występują w książce to przecież ludzi z krwi i kości. Zrozumieć narkomanów jest niezwykle trudno. Ludzie, którzy nigdy nie odczuli smutku ani bólu istnienia nigdy tego nie zrozumieją. Wyobraź sobie, że za wszelką cenę chcesz zniknąć z tego świata. Że rzeczywistość tak bardzo boli, a przecież nikt z nas nie zna leku ani choćby placebo na tego typu ból. Dlatego jednym jedynym wyjściem wydaja się być narkotyki, które powodują, że choć przez te kilka godzin jest się w innym lepszym świecie. Niestety powrót do rzeczywistości po ich zażyciu jest jeszcze trudniejszy i za każdym razem ta trudność zdaje się rosnąć. Wtedy dopiero pojawia się problem.. 

Nie pragnę tutaj usprawiedliwiać narkomanów, jednak chciałabym aby zniknęło przekonanie o tym, że narkomanii to jedynie istnienia, które są zbyt słabe aby zmierzyć się z rzeczywistością i z problemami, które dla wielu z Was wydaja się być do przeskoczenia. Gdzieś kiedyś spotkałam się ze stwierdzeniem, że narkomanii to bardzo wrażliwi ludzie, których boli rzeczywistość. I wydaje mi się, że to stwierdzenie jest jak najbardziej trafne, zwłaszcza po  przeczytaniu wspomnień Christine F., a w szczególności ostatniego akapitu, który kończy całe jej dzieło. Muszę Wam się przyznać do tego, że po jego przeczytaniu rozpłakałam się jak małe dziecko, ponieważ zrozumiałam prawdziwą przyczynę narkomanii, która wydaje się być niewyleczalna, nie do pokonania. 

Odeszłam nieco od tematu samej książki od jej treści i formy, ale na swoje usprawiedliwienie napisze, że od jakiegoś czasu bardzo interesuję się narkomanią i narkomanami. I to pewnie stanowi główny powód mojego emocjonalnego podejścia do tej pozycji, oraz do trudności ze sklejeniem sensownych słów, które miałyby się znaleźć w tej recenzji.  Dlatego proszę Was o wybaczenie mi, ponieważ mam mętlik w głowie, nie wiem co mam Wam napisać. Ta historia jest tak porażająco smuta, tak przygnębiająca, ze na samo jej wspomnienie chciałabym się zapaść pod ziemie i nigdy nie wiedzieć o tym, że istniał kiedyś taki problem z którym ani rodzice, ani policja ani ktokolwiek inny nie mógł sobie poradzić. Możemy zrzucać winę na każdego, ale w tej historii nie ma winnego. Winny jest świat i rzeczywistość w jakiej każdy młody człowiek musi żyć. 

Wracając już do samej książki, styl pisania w jakim utrzymana jest książka jest prosty, bowiem jest to opowieść 15-letniej dziewczyny. Dzięki temu całość czyta się w bardzo szybkim tempie tym bardziej jeżeli kogoś interesuje ta tematyka. Książkę wzbogacają ilustracje, a właściwie to zdjęcia pochodzące z prywatnych zbiorów i przedstawiające ówczesnych młodych narkomanów. To wszystko sprawia, że "My, dzieci z dworca ZOO" stanowi książkę jedyną w swoim rodzaju, oraz jest jednym z najbardziej wstrząsających dokumentów o narkomanii jakie możecie spotkać na rynku. 

Cieszę się, że to właśnie w liceum poznałam tą pozycję. Próbowałam w trzeciej klasie gimnazjum, ale coś mi nie szło i odłożyłam ją na potem. Teraz tego nie żałuję. Byłam dojrzalsza, miałam więcej empatii, której tutaj potrzeba. Nie bałam się współczuć i płakać nad tymi wszystkimi młodymi ludźmi, choć było to stosunkowo dawno temu. To co teraz napiszę, może wzbudzić kontrowersję, ale chciałabym umrzeć z przedawkowania. Od dawna bardzo ciągnie mnie do używek, do narkotyków i czytając o historii Christine bardzo zazdrościłam jej życia i doświadczeń jakie ona zdążyła posiąść pomimo tak młodego wieku. Czasami żałuję, że nie jestem nią. Mam tendencje do wielbienia tragicznych postaci i nie ukrywam, ze chciałabym zostać zapamiętana jako właśnie taka osoba. Dlatego też, "My dzieci z dworca ZOO", pomimo swojego pesymistycznego wydźwięku stanowiło dla mnie zachęta do spróbowania w przyszłości twardych narkotyków. Czy książka miała sama w sobie taki właśnie cel, a może to zależy od osoby, która ją czyta? Wydaje mi się, że drugie z twierdzeń jest o wiele bardziej trafne. 

Recenzja dostępna również na: 

sobota, 11 lipca 2015

Krucze Wieści czyli przegląd cotygodniowy


Na początku tego posta chciałam Was bardzo przeprosić za to, że w poprzednią sobotę nie pojawił się post z tego cyklu. Miałam po prostu dużo na głowie i nikłe szanse na skorzystanie z komputera. Mam nadzieję, ze taka sytuacja już więcej się nie powtórzy. 

FILM

LALECZKA CHUCKY (1988)

Karen Barclay samotnie wychowuje swojego małego synka Andy'ego. Jak każda matka, chce zapewnić dziecku wszystko co najlepsze. Niestety nie stać jej na spełnienia jednego z największych marzeń syna - zakupu nowoczesnej i popularnej lalki. Przypadkiem jednak udaje jej się nabyć wymarzony prezent dla syna po niewiarygodnie niskiej cenie. Lalka z marszu staje się ulubioną zabawką Andy'ego. Szybko jednak okazuje się, że zakup okazał się początkiem prawdziwego koszmaru. Do plastikowej lalki bowiem tuż przed śmiercią swą duszę przeniósł niebezpieczny seryjny zabójca.



POWRÓT LALECZKI CHUCKY (1990)

Po wydarzeniach z pierwszej części matka małego Andy'ego trafia do zakładu psychiatrycznego, on zaś do rodziny zastępczej. Sprawa lalki owłądniętej przez duszę seryjnego mordercy (Charles Lee Ray) została zatuszowana przez policję. Producenci laleczek planują jednak wznowić ich produkcję. Przy okazji odnawiają także spalonego Chucky'ego, czego konsekwencją jest to, że lalka znowu zostaje owładnięta przez duszę mordercy. Mały Andy jest w niebezpieczeństwie! Chucky za wszelką cenę próbuje go odnaleźć, bo tylko w ten sposób będzie mógł znowu stać się człowiekiem...


JUPITER: INTRONIZACJA (2015)

Jupiter Jones (Mila Kunis) urodziła się pod osłoną nocnego nieba, a jej narodzinom towarzyszyły znaki świadczące o tym, że jest stworzona do wielkich rzeczy. Dorosła już Jupiter nadal chce sięgać gwiazd, ale na ziemię sprowadzają ją obowiązki pani sprzątającej cudze mieszkania i niekończąca się passa nieudanych związków. Dopiero gdy na Ziemię przybywa Caine (Channing Tatum), genetycznie zaprogramowany były zwiadowca wojskowy, którego celem jest odnalezienie Jupiter, zaczyna ona dostrzegać przeznaczenie, które czekało na nią cały czas: w jej kodzie genetycznym jest bowiem zapisane, że jest spadkobierczynią niezwykłego dziedzictwa, które może zmienić układ sił we wszechświecie.



PODAJ DALEJ (2000)


Podczas pierwszego dnia w szkole, nowy nauczyciel geografii rzuca pomysł, by uczniowie zastanowili się, w jaki sposób można zmienić świat. Mały Trevor bierze sobie to do serca. Wymyśla sposób pomagania ludziom w potrzebie o nazwie "podaj dalej". Zaprasza bezdomnego do domu na obiad, swata matkę pijaczkę z A.A. z nieszczęśliwym i samotnym nauczycielem.O "podaj dalej"pewnego dnia dowiaduje się wścibski dziennikarz. Odtąd próbuje dotrzeć do pomysłodawcy.Czy "łańcuszek szczęścia" sprawi, że świat będzie lepszy??




MUZYKA


Perfect "Autobiografia"

Madonna "Hollywood"

R.E.M "Losing my religion"

Dżem "List do M" 
Nirvana "The Man Who Sold The World" 


KSIĄŻKA



Christine F. 
"My, dzieci z Dworca ZOO"

Przeczytanie tej książki zajeło mi dość sporo czasu. Niemal całą klase pierwszej liceum. Recenzja tej pozycji tkwi już w kopiach roboczych i w nadchodzącym tygodniu zainteresowani będą mogli się z nią zapoznać. 


Drew Lerman
"Magiczne miasto" 

Zabawna rzecz z tą ksiażką. Mój brat dostał ja kiedyś w prezencie na urodziny lub jakąś inną okazję i porzucił ją, bo po porstu nie przepada za tegp typu literaturą. Znalazłam ją przeczytałam kilka linijek i wiecie co? Zaintrygowała mnie. Właśnie dobiegam do jej końca.. 



Marcin Śniadecki
"Król Olch"


KONCERT 

W niedziele w moim niewielkim miasteczku miał miejsce koncert plenerowy zespołu Wilki, który bardzo, ale to bardzo lubię. Cieszę się, że odważyłam się uczestniczyć w tym wydarzeniu, bo muszę Wam się przyznać, ze miewam problemy z przebywaniem w miejscach, gdzie jest duże zgromadzenie ludzi. Ale byłam, przeżyłam i mam wspomnienia. Jestem szczęśliwa. 

Kilka piosenek zespołu: 

Wilki "Na zawsze i na wieczność" 

Wilki "Bohema" 

poniedziałek, 6 lipca 2015

Liebster Blog Awards po raz.. no właśnie po raz który?


Postanowiłam zrezygnować dzisiaj z recenzji i odsunąć te plany na dalszy termin, a to tylko ze względu na nominację do bardzo sławnej już zabawy blogerskiej. Tym razem cieszę się z nominacji od Kyou z bloga Papierowe Miasta. Zapraszam do zapoznania się z pytaniami i odpowiedziami. 

Trzy książki, które Twoim zdaniem każdy powinien przeczytać? 

"Oskar i Pani Róża"
"Władca Pierścieni" 
Seria o Harrym Potterze

Ile obecnie posiadasz w domu książek? 

W całym domy? Hm.. Każdy z moich domowników ma swoją biblioteczkę i tak na oko wydaje mi się, że będzie to ok. 500 pozycji. 

Najlepszy polski autor? 

Andrzej Sapkowski

Wydawnictwo, które Twoim zdaniem wydaje najlepiej książki pod względem... wydania? 

Szczerze powiedziawszy nie znam odpowiedzi na to pytanie, gdyż rzadko kiedy patrzę na to jak wygląda pod względem graficznym i nie tylko książka. Wydawnictwa mają swoje wady i zalety, ale nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. 

Oglądasz na YouTube ludzi, którzy mówią o książkach? Jesli tak  - kogo lubisz najbardziej? 

Przyznam się szczerze, że YouTube służy mi jedynie do słuchania muzyki. Wolę raczej czytać o książkach niż o nich słuchać. 

Co musi mieć w sobie bohater książkowy, żeby stał sie Twoim ulubieńcem?

Musi nosić okulary korygujące wzrok, gdyż sama jestem okularnikiem. Musi być odważny, a zarazem skryty i bardzo wrażliwy. Małomówny, wyjątkowy. 

Wolisz czytać cykle czy jednotomowe powieści?

Zdecydowanie jednotomowe powieści, choć po cykle również zdarza mi się sięgać. 

Miejsce/miasto/książkowy świat w którym mógłby być Twój dom? 

Bardzo chciałabym zamieszkać w tunelach, które zostały opisane w książce o tym samym tytule. Jest to seria powieści, a świat wykreowany w tej pozycji jest bardzo mroczny co bardzo lubię. To sprawia, że chciałabym tam zamieszkać. 

Co sądzisz o chęci przeczytania wszystkich książek świata? 

Sądzę, że osoba, która chcę to zrobić jest bardzo ambitna, aczkolwiek nieco naiwna, bo każdy z nas wie, że niestety taka możliwość nie istnieje, bo zwyczajnie zabraknie nam czasu, zabraknie życia. Dlatego moim zdaniem warto zrobić obie listę książek, które najbardziej nas interesują i tracić jak najmniej naszego czasu na te gorsze pozycję. 

Wolisz pisać/czytać recenzję długie, czy raczej krótkie i zwięzłe? 

Uwielbiam czytać recenzję, które są długie, gdyż wtedy mogę wyrobić sobie odpowiednie zdanie na temat danej pozycji. Krótkie recenzje mi tego nie dają. Sama staram się pisać dużo, aczkolwiek z umiarem. 

Jeszcze raz pragnę podziękować za nominację. Była to miła i przyjemna odskocznia od recenzji. Nie obraźcie się, ale nie nominuję nikogo. Taki ze mnie leń.. 

Chciałabym Was również przeprosić za to, że w tą sobotę nie pojawił się post z cyklu Krucze Wieści. Ze względów osobistych nie mogłam go napisać, jednak obiecuję, że kolejny post pojawi się według terminu i będzie zawierał więcej informacji. Tymczasem życzę Wam udanego dnia. Korzystajcie z wakacji.. Ci co mogą oczywiście..