środa, 2 lipca 2014

Ransom Riggs 'Osobliwy dom pani Peregrine'

AUTOR: Ransom Riggs
TYTUŁ ORYGINALNY :Miss Peregrine’s Home for Peculiar Children

WYDAWNICTWO: Media Rodzina
GATUNEK: fantastyka, fantasy, science fiction

DATA WYDANIA: 7 listopada 2012
ILOŚĆ STRON: 400


  Jak większość z nas sięgając po książkę przeważnie nie patrze na okładkę. Ale tym razem pozwoliłam sobie na wyjątek. Trudno nie było kierować się wyborem książki jej oprawą graficzną gdy jest tak mroczna i tajemnicza. Lewitująca dziewczynka, którą widzicie na okładce wzbudziła we mnie niepokój, no i co tu kryć tym bardziej zachęciła mnie do przeczytania tego tytułu. Do tego zachęcająca fabuła i już poczułam się przekonana. 
  Jacob prowadzi normalne, monotonne życie. Pogodził się z myślą, że jego marzenia nigdy się nie spełnią i nie zostanie odkrywcą.  Nie ma też przyjaciół, których zastępuje mu dziadek. Odgrywa on bardzo dużą rolę w życiu Jacoba. Imponuje mu. W dzieciństwie opowiadał mu najlepsze historie na dobranoc o pogodnym sierocińcu na walijskiej wysepce, ukrytym przed złem, wojną i potworami... Któregoś dnia dziadek Portman umiera w niejasnych okolicznościach.  Jacob jeszcze nie wiem, że to początek zmiany jego życia na zawsze..
   Wyrusza na wspominaną przez dziadka wyspę, aby zgłębić jej tajemnice. Czy zmierzy się
Ransom Rigss
z potworami ze swoich snów? Czy osobliwe dzieci ze starych fotografii naprawdę istniały? Co jest bajką, a co prawdą? Co jest faktem, a co urojeniem?

  Wydaje mi się, że o tej książce swojego czasu na blogosferze było dość głośno. Nie mylę się? Cieszy mnie ten fakt, ponieważ będę mogła poznać wasze opinie. Ciekawa jestem czy książka Was rozczarowała, bo ja mam nieco mieszane uczucia jeżeli o to chodzi.
  Zauważyłam, że bardzo dużą rolę odgrywają w tej pozycji fotografie. One dodaje pewnego rodzaju nutkę grozy. Osobiście nie mogłam oderwać oczu od każdego ze zdjęć. Niektóre są naprawdę przerażające. Przedstawiają one głownie wspominane osobliwe dzieci. Zawsze lubię tego typu zabiegi w książkach, ponieważ to pomaga mojej wyobraźni w wykreowaniu przedstawionego świata. Zdjęcia to coś, co zdecydowanie wyróżnia tą pozycje spośród innych. 
  Klimat tej książki jest zdecydowanie mroczny i pełny tajemnic, co oznacza, że jak najbardziej w moim guście. Żeby nie było za strasznie, autor sprawnie wplątał elementy, które rozbawiają
Jedno z osobliwych dzieci
czytelnika. Dość dawno nie czytałam fantastyki, więc książka Ransoma Riggsa pochłonęła mnie bez reszty. Wiecie jak to jest, cały czas myślicie co będzie dalej i nie możecie się oderwać od książki zapominając o wszystkim co Was otacza. O braku akcji w tej książce nie można narzekać, bowiem w każdym rozdziale jest jej bardzo dużo. Nowe wydarzenia, które coraz bardziej nas zaskakują. Odkrywanie tego świata, było dla mnie świetną zabawą. Wszystko było otoczone niezwykłą tajemnicą, którą aż się chciało poznać. Autor powoli odkrywał przed nami karty tej historii, co mnie bardzo cieszy, ponieważ gdyby wszystko podał nam na tacy już nie miałabym tej frajdy z poznawania tej książki. 

  Jacoba od razu polubiłam. Jest moim rówieśnikiem, co znaczy, ze ma 16 lat. Miał coś w sobie, cechy, które cenie sobie u ludzi jak i u bohaterów książkowych. Emma odgrywa bardzo ważną rolę w tej książce i jej charakterek jak najbardziej mi odpowiadał. Wszystkie osobliwe dzieci były dla mnie jak najbardziej wyjątkowe i każdego z nich na długo nie zapomnę. Najbardziej polubiłam, chłopczyka, który miał moc wskrzeszania zmarłych, jak i przywołania do życia rzeczy martwych takich jak żołnierzyki. Podczas czytania poznacie naprawdę intrygujące osobowości. Dziewczynka, która lewituje to jedynie początek. 
  Wydaje mi się, że książkę mogę podzielić na takie dwie części, w tym, pierwsza jest o wiele lepsza, ponieważ ma w sobie więcej tajemnicy i grozy. Druga część natomiast nieco zwalnia tępa i dla niektórych może być zbyt przewidywalna. Książka skończyła się tak, ze można by  śmiało napisać kontynuacje, na co mam nadzieje. Jestem ciekawa jak potoczą się losy bohaterów z którymi bardzo się zżyłam. 
  Nie żałuje, że poznałam tą książkę. Jedynie troszkę się zawiodłam, jeżeli chodzi o końcówkę książki. Moim zdaniem idealna na nadchodzące wakacje. Przygoda, którą wydaje mi się każdy chciałby przeżyć. Jest bardzo dobrze napisana, historia oryginalna, postacie do których mamy słabość. Posiadająca swoja osobliwą magię. 
Polecam! 


MOJA OCENA: 9.5/10


A i jeszcze coś! Dowiedziałam się, że ma powstać film na postawie tej własnie książki. Zgadnijcie kto będzie reżyserem! Uwaga! Uwaga! TIM BURTON!!! 
Premiera przewidziana jest na 31 lipca 2015. Nie mogę się doczekać!


Pozdrawiam
-Alice

25 komentarzy:

  1. Nie mylisz się, swego czasu książka ta zawojowała blogi. Po wpływem wielu pozytywnych recenzji kupiłam ją i niestety... nadal nie przeczytałam, chyba będę musiała narzucić sobie tempo i wreszcie poznać tę osobliwą historię :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam to dość dobrze, bo to właśnie te liczne recenzje spowodowały, że moje zainteresowanie tą książką zostało aż do dzisiaj :)
      Jak tylko przeczytasz to daj znać, chętnie poznam Twoją opinie.

      Usuń
  2. Nawet nie wiesz jak wielką ochotę mam na tę książkę! A po Twojej recenzji to już w ogóle!!! Oj. Aż żałuję, że zamówienie na książki już wczoraj złożyłam, mogłam się wstrzymać... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam ją czytać dawno temu, ale jakoś zaś się nie złożyło. Mam jednak nadzieję, że do czasu ekranizacji uda mi się z nią zapoznać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Skoro reżyserem ma być Tim Burton, to już teraz wiem, że film będzie hitem i z pewnością go obejrzę! A jeśli chodzi o książkę, to również mam na nią wielką ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, co za osobliwa książka! Pomysł na fabułę ciekawy, i te zdjęcia...

    OdpowiedzUsuń
  6. cudna książka. czytałam ją w zeszłe wakacje i niecierpliwie wyczekuje kontynuacji.

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę, że właśnie ta cała otoczka wokół książki, te fotografie i przyciągająca wzrok okładka, tak mocno oddziałuje na wyobraźnię czytelnika, że wcześniej czy później, trzeba tę powieść przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tu masz zdecydowanie racje, ponieważ książka moim zdaniem jest naprawdę bardzo oryginalnie oprawiona. Przypuszczam, że gdyby nie ilustracje i okładka mogłabym o niej nigdy nie usłyszeć. Gdy zobaczyłam tą dziewczynkę na okładce przyznam, że siedziała mi ona bardzo długo w głowie.

      Usuń
  8. Dość wysoko ją oceniłaś. Nie wiem czy było głośno, ale ja nie słyszałam o niej, albo wyleciało mi z pamięci. Okładka zgadzam się - intrygująca :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię mrok i tajemnice, a skoro sam Tim Burton się tym zainteresował... :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Od dawna mam ochotę na tę książkę. Muszę ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nawet nie pamiętam już kiedy to ja się szykowałam na tą książkę - było o niej wtedy bardzo głośno, ale niestety nie udało mi się po nią sięgnąć :( teraz żałuję.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ile ja ostatnio o tej książce słyszałam... Jednak muszę przyznać, że nie czytałam ani żadnej recenzji, ani książki. Ta okładka to było pierwsze na co zwróciłam uwagę. Okładka przypomina mi trochę "Złodziejkę książek", a że mam bardzo dobre wspomnienia po niej z chęcią bym przeczytała i tę książkę. Poza tym fascynuje mnie tytuł. Ma coś takiego w sobie, co intryguje. Choć muszę przyznać, że spodziewałam się trochę innej książki niż tak jak ją opisałaś i Twoja recenzja jeszcze bardziej mnie zachęca do przeczytania jej.
    Pozdrawiam ;)
    lustrzananadzieja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale wysoka ocena! Zaintrygowałaś mnie bardzo, tym bardziej, że już od dawna nie czytałam książki utrzymanej w takim mrocznym i tajemniczym klimacie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mnie ta książka bardzo rozczarowała, a ratują ją rzeczywiście te fotografie.
    Zapraszam do przeczytania mojej recenzji: http://dusza-ksiazki.blogspot.com/2013/02/37-osobliwy-dom-pani-peregrine-ransom.html

    OdpowiedzUsuń
  15. Od dawna poluję na tę pozycję.
    O, widzę, że ktoś tu jest fanem "Czarownicy" :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeej! Odkąd recenzje tej książki pojawiły się ba blogach, to wręcz marzę o przeczytaniu tej powieści. A skoro ma powstać jeszcze film na jej podstawie, to zdecydowanie oznacza, że muszę ją przeczytać! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Rzeczywiście sporo było recenzji na temat książki i ... chyba mnie przekonałaś do niej:)

    OdpowiedzUsuń

Witaj w Kruczym Gnieździe!

The moon is my sun,
the night is my day.
Blood is my life,
and you are my prey.