niedziela, 10 września 2017

Wszystko mogę zacząć od nowa - Beata Pawlikowska

 „Bo prawda jest czymś najwspanialszym,  
najbardziej trwałym i szczęśliwym na świecie.”
Beata Pawlikowska
„Wszystko mogę zacząć od nowa”
34 str.

Wszystko mogę zacząć od nowa” jest jedną z dwunastu książek wchodzących w skład cyklu „Kurs pozytywnego myślenia” autorstwa Beaty Pawlikowskiej. Autorka dla każdego miesiąca przygotowała jeden poradnik, a niewątpliwą zaletą tego projektu jest fakt, iż nie trzeba czytać ich według z góry narzuconej kolejności. Czytelnik samodzielnie wybiera, od której części rozpocznie kurs, którego zadaniem jest pomoc we wprowadzeniu drobnych, aczkolwiek istotnych zmian w życiu odbiorcy. Należy pamiętać, aby nie czytać książek w pośpiechu. Należy dawkować informację, poznawać jeden tekst dziennie, każdego poranka, a następnie zapisywać myśli, sentencję, refleksję, które naszły czytelnika podczas poznawania treści i obserwować następujące zmiany w toku myślenia potencjalnego czytelnika.



Jest to już moje drugie spotkanie z Kursem pozytywnego myślenia. Muszę jednak przyznać, że entuzjazm, który posiadałam przy pierwszym spotkaniu z cyklem autorstwa Beaty Pawlikowskiej, nieco osłabł. Mogę jedynie przypuszczać, że jest to spowodowane tym, iż mniej więcej wiem już, co autorka ma mi do przekazania i zdaję sobie sprawę z siły oddziaływania treści na mój światopogląd, moje przyzwyczajenia i to, w jaki sposób patrzę na świat. Powszechnie wiadomo, że to, co nowe, co świeże budzi znaczne emocje, ale jeżeli spędzamy z tym zbyt dużo czasu, cała magia w niewytłumaczalny sposób nagle wygasa.

„Człowiek często nie zdaję sobie sprawy z tego jak wiele drobnych rzeczy przenika do jego podświadomości i zostaje w niej na zawsze.”
Beata Pawlikowska
„Wszystko mogę zacząć od nowa”
80 str. 

Beata Pawlikowska w siódmym już tomie cyklu przypomina o znaczeniu przyrody w życiu człowieka. To, w jaki sposób traktujemy dzieła natury, ma swoje odzwierciedlenie w naszym życiu. Przede wszystkim nie należy popędzać drzew w produkowaniu owoców, nie wolno pospieszać ich rozwoju, bo tylko w naturalnych warunkach przyroda może ofiarować człowiekowi to, co dla niego najlepsze. Myślę, że to spojrzenie ku ludzkości ma przypomnieć nam — obywatelom ziemi, o tym, że przyroda od wieków towarzyszyła pierwotnym i to na niej opiera się funkcjonowanie nie tylko naszej planety, ale i organizmów, które umożliwiają nam prawidłowe funkcjonowanie. Dlatego tak ważne jest dbanie o to, aby mogła rozwijać się w swobodnych i dobrych dla niej warunkach. Niestety mamy coraz mniej czasu, aby zwracać uwagę na jakość żywności, jaką oferują nam supermarkety. I o tym między innymi Beata Pawlikowska piszę w swojej publikacji. Przyrównuje rośliny do ludzi, nadaję im ludzkie cechy, wszystko po to, aby uświadomić odbiorcę, jak ważną rolę odgrywa w naszym życiu przyroda.

„Bo dobre jest zarówno milczenie w bezruchu, jak i pląsanie z wiatrem”
Beata Pawlikowska
„Wszystko mogę zacząć od nowa”
94 str. 

W dziele Pawlikowskiej nie zabraknie czasu na refleksję nad człowieczeństwem, nad zachowaniami ludzkimi, nad tym, jak często nieświadomie manipulujemy innymi ludzi, aby samych siebie postawić w lepszym świetle. Warto się nad tym zastanowić, aby zlikwidować takie zachowania i żyć w zgodzie nie tylko z innymi ludźmi, ale także z samym sobą. Ponadto bycie miłym dla osób zupełnie nam nieznanych często przynosi obopólne korzyści, o czym również autorka przypomina. Jeden najmniejszy gest niewiele nas kosztuje, a przecież tak wiele może. Nasze nastawienie wpływa na zachowanie innych ludzi i jeżeli oczekujemy od kogoś szacunku i serdeczności to najpierw sami musimy się tym podzielić z innymi. Wydaje się to być proste, jednak w praktyce rzadko komu wychodzi. Niewielu z nas jest na tyle odważnych, aby spojrzeć w oczy drugiemu człowiekowi i obdarzyć go szczerym uśmiechem, odrobiną serdeczności.


Ważną dla mnie częścią tego tomu była nauka szanowania własnego ciała. Dzięki słowom zawartym w tym kontekście zaczęłam patrzeć na swoje ciało nie jako coś, co po prostu jest, bo musi być, abym istniała, ale jako coś, co muszę szanować, jeżeli chcę, aby służyło mi jak najdłużej. Ponadto autorka pomogła mi zaakceptować niektóre strefy mojego ciała i nauczyła mnie nowego spojrzenia na miejsca, które uważałam za obrzydliwe, niesmaczne czy też nie do zaakceptowania.

 „Myślałam, że jestem wybrakowanym egzemplarzem albo jestem przeklęta. Bo tylko ja cierpiałam na powracające ataki rozpaczy i braku sensu.”
Beata Pawlikowska
„Wszystko mogę zacząć od nowa”
166 str. 

Ponadto nie zabraknie aspektów psychologicznych, które pomogą radzić sobie z traumą, która często ma swoje korzenie w czasach dzieciństwa. Autorka uświadamia, że okazywanie emocji nie jest niczym złym, że nie są to gesty, na które tylko ludzi słabi mogą sobie pozwolić. Każdy z nas jest prawowitym mieszkańcem Ziemi i każdy z nas ma prawo wyrażać swoje emocje niezależnie od tego, jakie one są.


Beata Pawlikowska w siódmym tomie cyklu „Kurs pozytywnego myślenia” pokazuję, że jest osobą, która potrafi poruszać wiele kwestii, która ma swój własny punk widzenia, z którym niekoniecznie musimy się zgadzać. Każdego dnia dostajemy coś zupełnie nowego, jednak za każdym razem autorka zmusza nas do zastanowienia się nad innymi kwestiami. To czyni tę publikację różnorodną i w pewnym stopniu ciekawą, gdyż każdego dnia czytelnik jest ciekaw, co tym razem zaproponuję mu kolejna karta książki, nad czym będzie musiał pomyśleć. Przede mną jeszcze jeden tom i po zapoznaniu się z nim zdecyduję, czy nadal chcę kontynuować kurs.

„ [...] że lepiej stworzyć jakąś iluzję niż żyć prawdziwym życiem.”
Beata Pawlikowska
„Wszystko mogę zacząć od nowa”
99 str. 

Zarówno cały kurs, jak i tę publikację polecam osobom cierpiącym na depresję, gdyż może pomóc wyjść osobom cierpiącym na to schorzenie z choroby. Małymi kroczkami wraz z Beatą Pawlikowską dojdziecie do wyznaczonego celu, jednak pod warunkiem, że będziecie mieli odpowiednie nastawienie, będziecie otwarci na treści, jakie autorka przedstawia. Ponadto publikacja może być przydatna w terapii. Narzuca pacjentom pewien obowiązek, dzięki któremu terapeuci będą mogli spojrzeć na pacjenta z innej strony i dowiedzieć się, czy faktycznie jest gotowy na zmiany w swoim życiu. Polecam także tym, których ta publikacja zwyczajnie zaintrygowała. Warto dać jej szansę i sprawdzić, czy ta forma przekazu jest dla Ciebie odpowiednia.


AUTOR: Beata Pawlikowska
TYTUŁ: Wszystko mogę zacząć od nowa
CYKL: Kurs pozytywnego myślenia
TOM: siódmy
DATA WYDANIA: 2 sierpnia 2017
LICZBA STRON: 232
GATUNEK: poradnik
WYDAWNICTWO: Edipresse Książki
CENA: 31,90 zł (cena z okładki)

Książkę zrecenzowałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Edipresse Książki. Fakt ten nie miał wpływu na powyższą recenzję.

Recenzją piątek tomu Kursu pozytywnego myślenia dostępna jest już na moim blogu

[klik]


32 komentarze:

  1. Na początku gdy kurs się rozpoczął, byłam bardzo pozytywnie do niego nastawiona. Uwielbiam takie rzeczy, mimo że często okazują się trochę naiwne. Ale mój znajomy odradził mi go i powiedział, że nawet mi się nie spodoba. Nie trudno się domyślić, że mnie zniechęcił. Ale teraz znowu mam ochotę spróbować. Chyba po prostu muszę sama sprawdzić te książki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chwilowo mam ochotę na coś lżejszego więc podziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już wspominałam, że książki tej Pani biorę w ciemno :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To niestety nie moje klimaty, chociaż mam tej Pani jedną książkę na półce ;) Może za kilka lat się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę, że książka bardzo pozytywna :) Z reguły takich nie czytam, ale może kiedyś będzie mi potrzebna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakoś ten kurs pozytywnego myślenia nic mnie nie kusi - mogłam mieć tę pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedyś nawet lubiłam słuchać radiowych audycji Beaty Pawlikowskiej, bo podobało mi się jak opowiadała o podróżach. Po jej książki jednak nie mam ochoty sięgać. Cieszę się jednak, że Ty - mimo spadku entuzjazmu - znalazłaś coś dla siebie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Very exciting. Thanks for sharing.

    OdpowiedzUsuń
  9. Inne jej książki tak, ale ta konkretnie jakoś mnie nie zachęca ;)

    yollowe.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Mimo wszystko nadal mnie ta pani nie przekonuje...

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy nie byłam fanką Pawlikowskiej i raczej się to nie zmieni. Do jej książek mam taki sam stosunek (choć o dziwo zainteresowały mnie jej książki do nauki angielskiego). Fajnie jednak, że ty czerpiesz radość z tych publikacji :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak już kiedyś wspominałam z Pawlikowską mi nie po drodze, poradników też raczej unikam, jednak tematyka zawarta w tej pozycji wydaje mi się na tyle ciekawa, że zapisuję sobie tę książkę i zapewne prędzej czy później po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Beata Pawlikowska długi czas była moją mentorką. Lubię wszelkiego rodzaju poradniki.
    "Powszechnie wiadomo, że to, co nowe, co świeże budzi znaczne emocje, ale jeżeli spędzamy z tym zbyt dużo czasu, cała magia w niewytłumaczalny sposób nagle wygasa." te zdanie idealnie oddaje to, że już mnie znacznie mniej zachwycają poradniki Pawlikowskiej.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak pisałam przy okazji recenzji poprzedniej części - Pawlikowska mnie nie przekonuje. Ostatnio nawet w księgarni przewertowałam jakąś jej książkę (czy może kalendarz?) i sporo tych jej mądrości wydawało mi się tak oczywistych, że aż infantylnych. Dlatego nie wiem, czy faktycznie byłaby to dobra pozycja dla ludzi cierpiących na depresję; dla tych w zwykłym dołku może tak, ale naprawdę chorych niekoniecznie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Pawlikowska bardzo pozytywnie podchodzi do tematu, zaskakujące;) sama czytam Kurs pozytywnego myślenia:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubie książki Pani Beaty, są mega motywujące i inspirujące :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Na poradniki jestem ogólnie rzecz ujmując uczulona, w ogóle mnie do nich nie ciągnie, a i co do "mądrości" Pawlikowskiej mam pewne wątpliwości po poznaniu niektórych fragmentów jej publikacji. Ogólnie nie twierdzę, że niczego wartościowego, czy pozytywnego nie da się wynieść z takich książek, ale warto pamiętać, że depresja to poważna choroba i lektura takiego poradnika może być jedynie dodatkiem, a nie podstawą terapii i najlepiej zgłosić się z takimi problemami do specjalisty.

    OdpowiedzUsuń
  18. Do mnie książki pani Beaty nie przemawiają :) Moim zdaniem próbuje wyleczyć ludzi za pomocą swoich książek, a tak to niestety nie działa...

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie dla mnie są te jej książeczki... Ani nie lubię takich poradników,ani nie uważam Pawlikowskiej za jakiś swój autorytet. Znam jedną jej książkę i choć była nawet przyjemna to... to byłoby na tyle.

    OdpowiedzUsuń
  20. Pozytywnie zakręcona autorka, swego czasu lubiłam sięgać po jej książki podróżnicze, ta seria niekoniecznie dla mnie. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
  21. Polecę tę książkę mojej siostrze, bo ona jest wielką fanką Pawlikowskiej.

    OdpowiedzUsuń
  22. Zaintrygowałaś mnie swoją recenzją. Musi być super!

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie czytałam jeszcze żadnej książki Pawlikowskiej ale z ciekawości jedną kupiłam i grzecznie czeka na swoją kolej :)

    Pozdrawiam, maobmaze

    OdpowiedzUsuń
  24. Brzmi bardzo interesująco i lekko banalnie zarazem, jednak czuję, że to jedna z tych książek, które mogłyby pomóc mi spojrzeć na świat inaczej. Poza tym lubię psychologię, więc zwrócę uwagę na te książki ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Książka, jakkolwiek byłaby dobra, nigdy nie pomoże ludziom wyjść z depresji. Może to być dobra lektura dla osób cierpiących na depresję, ale jest to tak poważna choroba, że nie da się jej "cofnąć" za pomocą książki. Ale pani Pawlikowska raczej nie jest osobą kompetentną do tego, aby pomagać w ten sposób. Inspirować? Niech inspiruje, jeśli ktoś chce ją wziąć jako wzór.

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie wiem, jakoś nigdy specjalnie nie ciągnęło mnie do poradników. W tym przypadku też nie jestem zaintrygowana, ale jak tak opowiadasz o nim to brzmi nawet ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo lubię Pawlikowską, ale nie wiem czy byłabym w stanie przebrnąć przez wszystkie poradniki. Myślę, że jeden czy dwa, w zupełności by mi wystarczyły. Tak samo wydaje mi się, że taki poradnik, to idealny pomysł na prezent :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Czytałam pierwszą część kursu i mnie nie powaliła - nie przypadła mi do gustu, niczego nowego się nie dowiedziałam, niczego ciekawego. Coraz częściej mam wrażenie, że Pawlikowska ciągle pisze o tym samym a czasem nie myśli co aby coś wydać i zarobić pieniądze. Moze się mylę, ale takie mam odczucia. Jak dla mnie tego jest już za dużo... ale cieszę się, że w tej książce znalazłaś coś dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  29. W zyci uczegos takiego nie hmm no nie gustowalam w czyms takim wiec moze nadszedl czas by sprobowac? pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie czytałam jeszcze zadnej książki autorki, bo nie czuję takiej potrzeby. Ale cieszę się, że Tobie się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ogólnie rzecz biorąc, to jestem przeciwnikiem wszelkiego rodzaju poradników życia. Głównie z tego powodu, że sam jestem szczęśliwym człowiekiem i uważam, że mój światopogląd jest już ukształtowany. Z drugiej strony, czasem mam ochotę sprawdzić, w jaki sposób lektura takiej książki oddziaływałaby na mnie :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  32. Interesujący temat, ale na razie chyba nie sięgnę po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń

Witaj w Kruczym Gnieździe!

The moon is my sun,
the night is my day.
Blood is my life,
and you are my prey.