Z racji tego, że wczoraj dodałam podsumowanie miesiąca, wyjątkowo dzisiaj pojawiły się książkowe pojedynki, ale tak normalnie będą co środe.
Dzisiaj na tapete weźmiemy książki Suzanne Collins czyli Igrzyska Śmierci, W pierścieniu ognia i Kosogłos. Seria jest dosyć znana i większość z nas ją już zapewne przeczytało.
IGRZYSKA ŚMIERCI
Na ruinach dawnej Ameryki Północnej rozciąga się państwo Panem, z imponującym Kapitolem otoczonym przez dwanaście dystryktów. Okrutne władze stolicy zmuszają podległe sobie rejony do składania upiornej daniny. Raz w roku każdy dystrykt musi dostarczyć chłopca i dziewczynę między dwunastym a osiemnastym rokiem życia, by wzięli udział w Igrzyskach śmierci, turnieju na śmierć i życie, transmitowanym na żywo przez telewizję. Bohaterką, a jednocześnie narratorką książki jest szesnastoletnia Katniss Everdeen, która mieszka z matką i młodszą siostrą w jednym z najbiedniejszych dystryktów nowego państwa. Katniss po śmierci ojca jest głową rodziny a musi troszczyć się o młodszą siostrę i chorą matkę, a jest prawdziwa walka o przetrwanie...
Uznana pisarka Suzanne Collins jest mistrzynią w konstruowaniu zaskakujących zwrotów akcji, doskonale łączy refleksję z przygodą i romansem w swojej nowej, świetnej powieści o przyszłości, która niepokojąco przypomina teraźniejszość. Jest to pierwszy tom trzyczęściowego cyklu
W PIERŚCIENIU OGNIA
W drugim tomie trylogii, „W pierścieniu ognia” Katniss i Peeta przygotowują się do odbycia obowiązkowego Tournee Zwycięzców, kiedy dowiadują się o fali zamieszek, do których przyczynił się ich zuchwały czyn. W tle trwają przygotowania do rocznicowych, 75. Głodowych Igrzysk, które przyniosą bardziej niż zaskakujący obrót spraw… Bo Kapitol jest zły. I Kapitol pragnie zemsty…
KOSOGŁOS
Katniss mimo początkowej niechęci, wykończona psychicznie i fizycznie ciężkimi przeżyciami na arenie, zgadza się zostać Kosogłosem - symbolem oporu przeciw kapitolińskiemu tyranowi
(wszystkie opisy pochodza z portalu LubimyCzytać.pl)
Mi osobiście cała seria się podobała i wiele, wiele razy bede do niej wracać. Niesamowicie wykreowany świat, wszystko ze sobą gra, wątek miłosny jest, ale orginalny.
I teraz stawiam siebie i was w trudnym wyborze, bo trzeba wybrać najlepszą z tej całej serii. Każda na swój sposób jest niesamowita, ale gdybym ja miała wybierać, która z nich jest najlepsza zdecydowanie byłby to KOSOGŁOS, dlaczego? Ponieważ finał tej książki jest tak fantastyczny, tak wzruszający i życiowy, że nie mogłam postąpić inaczej. Czekam na wasze głosy, które mozecie oddawać w sondzie.
Kocham tą Trylogie :)
OdpowiedzUsuńNie mogłam sę od niej oderwać , każdą kartkę czytałam z zapartym tchem ♥
Każdemu bym ją poleciła :*
Pozdrawiam i zapraszam do mnie INNA
http://zjednoczona.blogspot.com/
Zdecydowanie pierwsza część ^^.
OdpowiedzUsuńMnie się jednak najbardziej podobało W pierścieniu ognia, bo jak zaczynałam ją czytać to myślałam sobie "Eee.. do bani, przecież teraz to już nic ciekawego się nie będzie działo, jakieś tourne i tyle".. a tu proszę! :D Zaskoczenie pełne pozytywu :)
OdpowiedzUsuńJak mogłaś mi to zrobić? Jak ja mam spośród nich wybrać najlepszą? Nie wiem, nie wiem. Wszystkie czymś zaskakują, zadziwiają i czarują. Postawię jednak na " W pierścieniu ognia", bo mile zaskoczyła mnie ta książka i własnie dzięki niej przekonałam się, że to bardzo ciekawa i warta uwagi seria.
OdpowiedzUsuńpretty-and-colour.blogspot.com
Zdaje sobie sprawe, że to jeden z najtrudniejszych wyborów jakie musimy podjąć w życiu! :)
UsuńJa czytałam tylko Igrzyska śmierci,tak więc na razie wstrzymam się od głosu:)
OdpowiedzUsuńDla mnie zdecydowanie najciekawsza była druga część. W jedynce oryginalności dużo nie było - bo motyw turnieju i zabicia, by przetrwać jest znany. Trójka natomiast ogółem była dla mnie słaba i taka... wymuszona. Druga część mnie bardzo zaskoczyła i to pozytywnie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Mai
Czytałam tylko "Igrzyska" więc na tą książkę głosuję :)
OdpowiedzUsuńdla mnie najlepsze igrzyska ! ;)
OdpowiedzUsuńHuh, dla mnie najciekawsze okazaly sie "Igrzyska Smierci". Wtedy Katniss jeszcze sie tak nie buntowala, i odczuwalo siee taka hm... prawdziwa? moze nie, ale nie wymuszana milosc do Peete. Poza tym, akurat ta arena przypadla mi do gustu. W pierscieniu ognia nie za bardzo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
zagłosowałam :)
OdpowiedzUsuń+ znając mnie to wygląd zmienię jeszcze wiele razy więc nie warto się przyzwyczajac :D
mi nie było dane przeczytać ani jednej z tych książek, ale slyszałam same dobre opinie na temat trylogii
OdpowiedzUsuńIGRZYSKA ŚMIERCI- zsecydowanie, głos oddany
OdpowiedzUsuńCzytałam na razie dwie części ale "Igrzyska" podobały mi się bardziej.
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej z tych powieści, ale wiele dobrego o nich słyszałam.
OdpowiedzUsuńCałą serie uwielbiam, ale jednak pierwszą część zapamiętałam najlepiej ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie czytałam żadnej z powyższych książek, więc nie mam prawa głosu.
OdpowiedzUsuńTo na prawdę fantastyczna seria, ale (wedle jakiegoś powtarzającego się fatum) pierwsza część zachwyciła mnie najbardziej :) "Igrzyska śmierci" przez to, że były czymś nowym, pewnym wprowadzeniem do innego świata zrobiły na mnie na prawdę dobre wrażenie!
OdpowiedzUsuńpierwszy tom najlepszy. drugi tom jest łudząco podobny do pierwszego, a trzeci to już prawie sam ruch oporu...
OdpowiedzUsuńPierwszy, drugi jest powtórką z rozrywki, a w 3 główna bohaterka jest za bardzo denerwująca:)
OdpowiedzUsuńCzytałam wszystkie, i każda z nich podobała mi się tak samo. Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. To tak samo jak ktoś zapytałby mnie która z część HP jest najlepsza, też odpowiedziałabym, że każda jest wspaniała i nie umiem wybrać jednej która najbardziej podbiał moje serce :)
OdpowiedzUsuńświetne książki,każdą mogłabym jeszcze raz przeczytać i tą z ta smą chęcia,więc troche cieżko mi jest wybrać ktora jest lepsza,bo wszystkie są na rowni;D
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na bloga. Życzę powodzenia w prowadzeniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję!
Chętnie bym zagłosowała, ale niestety póki co przeczytałam tylko jeden tom :)
OdpowiedzUsuńPierwsza i ostatnia część podobały mi się najbardziej, "W pierścieniu ognia" była na niższym poziomie niż reszta, co nie oznacza, że była dużo gorsza. Wahałam się nad oddaniem głosu na "Igrzyska śmierci" i "Kosogłosa", ale w końcu postanowiłam na ostatnią część. :)
OdpowiedzUsuńja an razie czytam 1 część ;)
OdpowiedzUsuń1 część najbardziej mnie urzekła :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Igrzyska śmierci.
OdpowiedzUsuńCudowny nagłówek, kocham Alicję w Krainie Czarów <3
Na razie przeczytałam jedynie dwie części, jeśli miałabym pomiędzy nimi wybrać lepszą, to zdecydowanie drugi tom. :))
OdpowiedzUsuńw Pierścieniu Ognia moja najlepsza część ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam serię i uważam, że w Pierścieniu Ognia to najlepsza część:))
OdpowiedzUsuń