Pierwszy miesiąc 2015 roku przyniósł na moim blogu sporo zmian. Zmianie uległa nazwa bloga. Już nie odwiedzicie mnie pod nazwą BooksLovers. Teraz witać Was będę w Kruczym Gnieździe. Co prawda nagłówek jeszcze nie wskazuje na nowe miejsce pobytu, ale to już niedługo również ulegnie zmianie. Mam nadzieje, że podoba Wam się ta zmiana i że przyjmiecie ją bez żadnego marudzenia :) Wasze zdanie jest dla mnie niezwykle ważne, dlatego też ostatnio otworzyłam sondę, w której możecie wypowiedzieć się na temat wyglądu bloga. Szczególnie chodzi mi o to czy wygodnie czyta Wam się recenzje. Zdaje sobie sprawę, że czarne tło jest odważnym tłem, bo bardzo ciężko dobrać do niego czcionkę.Dlatego też pytanie do Was: Czy dobrze czyta Wam się recenzję na tym blogu? Czy aby czcionka nie jest zła? Wszelkie zastrzeżenie proszę wysuwać w komentarzu. Wszystko dla waszej wygody i dobra :)
Ciągle pracuje nad udoskonalaniem nie tylko samego bloga, ale także moich recenzji. Dlatego też kolejne pytanie: wolicie długie recenzje czy krótkie opinie? Byłabym bardzo Wam wdzięczna gdybyście odpowiedzieli na te pytania poprzez komentarz.
No i ostatnie: Czy przeszkadzałoby Wam gdybym umieściła muzykę na swoim blogu?
Wszystkim potencjalnie odpowiadającym z góry dziękuję.
***
CO ZA NAMI?
Jeżeli chodzi o styczeń liczba przeczytanych przeze mnie książek wynosi: 3, w tym jedna z nich nie doczekała się jeszcze publikacji recenzji. Na szczególne wyróżnienie zasługuje druga część fantastycznych "Chłopców" autorstwa Jakuba Ćwieka. Recenzja dostępna TU. Ponadto zachwytem miesiąca mogę nazwać ostatnią część ekranizacji Hobbita o tytule: "Hobbit. Bitwa pięciu armii". Dodatkowo w styczniu poznałam pierwszy odcinek z cyklu "Dekalog" reżyserii naszego rodaka Krzysztofa Kieślowskiego.
CO PRZED NAMI?
Tradycyjnie już pojawi się stosik na luty. Skończyłam już zapoznawać się ze wszystkimi częściami ekranizacji "Władców Pierścieni" i chciałabym napisać co nieco o tej trylogii. Dużo będzie recenzji filmów na moim blogu. W planach mam takie produkcje jak "Sierota" czy "Alicja w Krainie Czarów". Przez ferie udało mi się nadrobić swoje zaległości. Zobaczymy być może będzie to krótki flesz filmowy, być może cała recenzje.Czas pokaże. Chciałabym również dodać obiecaną recenzje pierwszego sezonu American Horror Story, bo bez niej nie mogę rozpocząć drugiego sezonu! W dodatku umieszczę premiery kinowe, które moim zdaniem zasługują na naszą uwagę. Poza tym nie planuje nic innego poza oczywistymi recenzjami książek. Mam nadzieję, ze pomożecie mi udoskonalić mojego bloga.
A dlaczego Krucze Gniazdo?
Ponieważ jak już wiecie mój nick to Czarny Kruk, więc myślę, że nowa nazwa pokrywa się nim. Tak sobie myślę, że Krucze Gniazdo chowa w sobie wiele smakołyków, a są nimi oczywiście recenzje. W Kruczym Gnieździe są skarby, który Czarny Kruk chcę się z Wami podzielić.
Dziękuję za uwagę.
Pozdrawiam!
| Czarny Kruk |
Jestem przeciwna co do muzyki. Chyba że chodzi o odtwarzacz, który po prostu nie załącza się automatycznie. Nawet na tumblrach mam z tym problem, a co dopiero gdy chce się poczytać wartościowe recenzje. :D Wolę krótkie recenzje, ale dobrze napisane i na temat, niż długie i nużące.
OdpowiedzUsuńMnie raczej chodziło o to, żeby muzyka włączała się z automatu, więc byłoby to dla Ciebie utrudnieniem. Masz tumblra? Koniecznie muszę zdobyć do niego link, żeby zaobserwować :)
UsuńKrucze gniazdo - podoba mi się! Czcionka jest bardzo dobra, nie rób mniejszej, to takie ślepaki jak ja nic nie przeczytają. Co do muzyki - jakoś zniosę aczkolwiek niekoniecznie, bo czasem mąż śpi, a tu włączasz jakiś blog i zaczyna muzyka grać grrr. Recenzje najlepsze chyba są średnie i tak połowa ludzi ich niestety nie czyta od początku do końca:(
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to, że nowa nazwa została przez Ciebie przyjęta :) Będę miała na uwadze wielkość czcionki i zapamiętam, aby jej nie zmniejszać. Planowałam ją nawet nieco powiększyć, ale kiedyś tak miałam i dużo osób się na to skarżyło, więc zostanie taka jaka jest teraz. Nikt nie chciałby budzić Twojego męża. Ten argument definitywnie uświadomił mi, że muzyka na blogach jest zła! Masz racje, tym bardziej jak recenzja jest długo to komu by się chciało to czytać?
UsuńNowa nazwa świetna, czcionka również w porządku, nie mam problemów z czytaniem. Co się tyczy muzyki to sama nie wiem. A jeśli chodzi o długość recenzji, to jest to dla mnie bez znaczenia. Ważniejsze jest dla mnie, by była ciekawa, a wtedy czyta mi się ją bardzo dobrze i nawet nie zwracam uwagi na długość ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wyrażenie opinii :) Nakierowałaś mnie ku lepszym zmianom.
UsuńPodoba mi się nowa nazwa
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy :-)
Usuńja jestem za krótkimi a treściwymi opiniami ;)
OdpowiedzUsuńnowa nazwa super :)
Pozdrawiam i życzę cudownego weekendu :)
Anru
Dziękuje za krótką, ale ważną opinię dotyczącą kwestii recenzji i nazwy.
UsuńRównież Ciebie pozdrawiam!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOdpowiadając na Twoje pytania, generalnie wolę jasne tło, ale ciemne też może być. Jasna czcionka jest OK, ale już ta fioletowa bardzo męczy oczy. Osobiście nie znoszę muzyki na blogach, bo często mam włączoną swoją na kompie podczas blogwowania i wiadomo, że jak jedna nałoży się na drugą, to nie jest przyjemne. Długość recenzji to sprawa dyskusyjna, bo sama wiem, że o niektórych książkach pisze się łatwo i chętnie też czyta dłuższe wypowiedzi, a o innych niekoniecznie. Jednak osobiście nie przepadam za tymi wybitnie długimi recenzjami, bo nie zależy mi na przeczytaniu dogłębnej analizy danej powieści, ale poznaniu Twoich odczuć na jej temat, bym mogła wyciągnąć wnioski, czy warto po nią sięgać. :)
OdpowiedzUsuńMasz racje co do tego jasnego tła, ponieważ mnie także ona jakoś bardziej odpowiadają. Ale niestety nie mogę zdradzić samej siebie i musi być szablon utrzymany w mrocznych barwach, ponieważ on dużo mówi o mojej osobowości. Myślę także o tym, że przez to ma charakter i jest zapamiętywalny, ale trudno mi tak mówić, gdyż nie wiem jak inni to odbierają. Myślałam nad nadaniu tekstu fioletowej barwy, ale tak jak piszesz męczy oczy, a nie chcę nikomu popsuć wzroku.
UsuńCo racja to racja - recenzja zależy od jakości książki. Dużo pomogłaś mi w kwestii recenzji za co bardzo pragnę Ci podziękować :)
No zmiana adekwatna, w gnieździe może być wiele ciekawych perełek. A co do zmian, ja akuratnie muzyki nie lubię, a recenzję wolę krótsze niż długaśne rozwodzenie się, a czcionka dobra, duża wpadająca w oko. No to czekam co ciekawego przyniesiesz nam w lutym.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Cie pozytywnie zaskoczę :)
UsuńNa wszystko jestem na tak oprócz muzyki :) No nic mnie tak nie denerwuje, kiedy włączam bloga a tu na cały regulator wyje nuta i czasem nawet jej nie lubię :) Chyba, że myślisz o postach muzycznych, to jak najbardziej :))
OdpowiedzUsuńAch..
UsuńZ ta muzyką zawsze jest problem. Chciałam, żebyście wchodząc tutaj czuli się jak w jakieś innej krainie. Przeniesieni do innej rzeczywistości. Jednak chyba z muzyki całkiem zrezygnuję. A posty muzyczne to dobry pomysł. Nie wpadłam to tej pory na niego ;)
Też niedługo planuję zmianę nazwy, ale trochę się obawiam, że Czytelnicy nie odnajdą mojego bloga. ;) Czcionka jest ok, w miarę duża, tylko zdecydowanie wolę czytać ciemne litery na jasnym tle. Życzę owocnego lutego, ja mam nadzieję, że w tym miesiącu naczytam się za wszystkie czasy. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za tak obszerny komentarz u mnie, odpowiedziałam na niego. :)
Jestem ciekawa co też nowego wymyślisz :) Na pewno Cię znajdziemy - ot o się nie martw.
UsuńMam nadzieję, że nadrobisz wszelkie zaległości. Miałam podobne plany na ferie, które już niestety za mną :(
Nie masz za co dziękować. Chętnie przeczytam Twoją odpowiedz.
Wszystkie zmiany wychodzą na plus. Blog wygląda rewelacyjnie i czcionka i kolory. Wszystko jest tak jak być powinno. Bardzo klimatycznie i czytelnie. Tylko ten pomysł z muzyką nie za bardzo mi pasuje. Często mam włączoną własną muzykę na odtwarzaczu i po prostu przeszkadza mi muzyka na innych blogach. Ale poza tym jest ok. Nazwa idealnie współgra z Twoim nickiem więc jest super :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Za te słowa o klimacie jestem CI najbardziej wdzięczna, gdyż taki efekt chciałam uzyskać.
UsuńRozumiem Cię w kwestii muzyki. Nie wprowadzę jej.
Również pozdrawiam!
Podoba mi się nazwa bloga :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZdecydowanie lepsza nazwa! :) Czcionka moim zdaniem jest w porządku. Opinie długie niczym tasiemiec rzadko kto czyta w całości, bądźmy szczerzy, więc wszystko z umiarem!
OdpowiedzUsuńPrzesyłam buziaki!
PS Tak na marginesie powiem, że Twój blog jest jednym z moich ulubionych :)
No to mnie zagięłaś tym stwierdzeniem!
Usuńest mi bardzo miło i aż doznałam takiego uczucia.. No kurcze trudno mi je opisać.
Ale naprawdę dałaś mi motywacje do dalszego działania!
Woooow ale nazwa, masakra :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ta "masakra" jest w pozytywnym kontekście napisana. Chociaż nie gniewałabym się gdyby tak nie było :)
UsuńNam tak jak tobie spodobała się ostatnia część Hobbita, na której byłyśmy w kinie :) Co prawda nie przepadamy za tego typu filmami, ale postanowiłyśmy pójść na seans razem ze znajomymi i przekonałyśmy się do niego. Obserwujemy twojego bloga i czekamy na recenzję, które zapowiedziałaś, chętnie poczytamy i być może same skusimy się by sięgnąć po jakiś dobry film, który polecisz ;)
OdpowiedzUsuńhttp://gangetpolska.blogspot.com/
Za to ja uwielbiam filmy podobne do Hobbita :) Arcydzieła jak dla mnie.
UsuńChętnie do Was wpadnę w wolnej chwili. Spodziewajcie się mnie w okolicach weekendu :)
Nazwa bardzo chwytliwa :) Ja chyba nie mam żadnych zastrzeżeń - wszystko jest dla mnie okej ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie bardzo się cieszę.
UsuńPisz tak jak Ci w duszy gra - długo czy krótko - byle z sercem jak zawsze. Mogę woleć długie recenzje, ale przecież nie będziesz na siłę rozciągać tekstu, żeby się dostosować. Podobnie w drugą stronę. Zresztą - nigdy nie zadowolisz wszystkich, więc najlepiej pisać tak, by zawrzeć swoje myśli, a czy wyjdzie 5 czy 10 akapitów - nie ma większego znaczenia. Zgadzam się oczywiście z tym co ktoś napisał wcześniej, że nie warto popadać w skrajności, ale rozumiem, że pytasz bo chcesz swojego bloga doskonalić :). Recenzje czyta mi się dobrze, podoba mi się nazwa i nagłówek - widać, że miałaś pomysł i wszystko jakoś współgra. Co do muzyki - przyznam się szczerze, że jak na jakimś blogu automatycznie się pojawia to ją zatrzymuje, wolę czytać bez dodatkowych efektów dźwiękowych, ale to Twój blog, więc wiesz - muzyka w każdym razie nie sprawi, że nie będę na niego wchodziła - największe znaczenie mają teksty.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za wyrażenie długiej, a zarazem przydatnej opinii. Wezmę sobie do serca wszelkie zastrzeżenia :)
UsuńCzcionka mi odpowiada, wygląd bloga również jest ok, nie rozprasza, da się skupić na czytaniu. Recenzje najlepsze są te średnie. Jeśli chodzi o muzykę, to ja bym odradzała. Każdy ma inny gust, więc wielu ludzi może to denerwować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję.
UsuńTwoja opinia z pewnością mi sie przyda :)
Mam nadzieję, ze się nie pogniewasz, ale nienawidzę muzyki na blogach. Doprowadza mnie do szału, gdy mam cisze i cieszę, a tu nagle zaczyna mi coś grać. Myślę, że wielu blogerów ma takie odczucia ;)
OdpowiedzUsuńCo do Hobbita, to ja tego filmu nie mogę znieść. jest udziwniony, wiele abstrakcyjnych momentów, których nie rozumiem... Ja rozumiem, że to był film oparty o książkę, ale takiej profanacji nie potrafię znieść.
Dobrze, że Twój blog się rozwija, wizualnie mi sie bardzo podoba i przyjemnie się go czyta ;)
Nie gniewam się nie martw się.
UsuńHaha. Też tak kiedyś miałam. Cicho wszędzie, a tu nagle ŁUP. Muzyka, której nie znoszę. Prawie zawał.
Jak Ty możesz obrażać mojego ukochanego "Hobbita"? Czekaj niech tylko dowiem się gdzie mieszkasz! A tak na serio to rozumiem Cię. Opinie są różne tak jak ludzie. Szanuje Twoje zdanie i w sumie dobrze, że każdemu podoba się coś innego.
Dziękuję :)
Generalnie wolę jasne blogi, bo długie czytanie na czarnym tle jednak jest strasznie męczące, ale w tym przypadku czyta się naprawdę dobrze - pewnie za sprawą dużej czcionki :) A co do muzyki - mnie strasznie irytuje i przeszkadza w skupieniu się nad tym, co aktualnie czytam...
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie maciupkich literek w przypadku tego szablonu. To byłaby katastrofa! Pewnie nikt by tu nie wchodził.
UsuńKrucze gniazdo! ♥ Piękna nazwa!
OdpowiedzUsuńCzarne tło może, musi pozostać i już! :D Błagam cię tylko żadnej muzyki. Strasznie, ale to strasznie nie lubię jak na blogach jest muzyka, bo bardzo często w czasie czytania innych blogów oglądam filmy i niezbyt ciekawie jest, jeśli jedno na drugie się nakłada.
Co do recenzji to nie ma zależeć od woli czytelnika, tylko od samej książki. Wiadomo są takie, o których można się rozpisać (byle w ciekawy sposób) i czytelnik z chęcią to czyta, ale są i takie, o których ciężko jest 2-3 akapity napisać.
A czcionka jest idealna. :) I mimo, że często zaglądam na blogi, które mają o wiele mniejszą (wliczając w to mój :p) to na ciemnym tle te maciupeńkie literki by na dłuższą metę nie przeszły, nawet dla osób, które tak jak ja mają w 100% zdrowe oczy. :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia! :)
Strasznie mi się podoba nowa nazwa :) Do czarnego tła zdążyłam się już przyzwyczaić :)
OdpowiedzUsuńNie przeszkadza mi czarne tło :)
OdpowiedzUsuńCo do muzyki - jeśli włącza się automatycznie to potrafi nieźle przestraszyć :)
Czekam na recenzje filmów!
Jak dla mnie tło jest troszkę za ciemne, nie wiem czemu ale jakoś mnie to rozprasza.Jeśli chodzi o recenzje to jestem za takimi średnimi :) tzn nie za długie ale i nie za krótkie. A co do muzyki to mogę powiedzieć, że mi osobiście to przeszkadza.
OdpowiedzUsuńNazwa bloga świetna :) Cieszę się co do postów z premierami filmowymi :D
kolezanka podeslala mi tu link. coz... naprawde staralem sie to przeczytac. naprawde. odpadlem po pierwszym akapicie. od czego by tu zaczac? przekrecanie frazeologizmow? tak. chyba wlasnie to zrazilo mnie najbardziej. poza tym niepoprawna interpunkcja kluje w oczy, a powtorzenia, te na szczescie wystepuja rzadko, zabieraja caly blask tekstowi nad ktorym pracowalas :|
OdpowiedzUsuńgoraco polecam sprawdzenie roznych fraz zanim je napiszesz i na milosc boska... czytaj. duzo czytaj. zwlaszcza tego, co napisalas przed chwila. jesli sie nie uda poprawic wszystkiego, to chociaz znikna wyrazy przewijajace sie w co drugim zdaniu.
to tyle. pracuj i przyj naprzod. pozdrawiam :|
Oczywiście wszystko to co napisałeś jest prawdą. Podsumowania piszę zazwyczaj na "szybko" i z pewnością powinnam poświęcić im nieco więcej czasu. Chciałabym żebyś przeczytał też coś innego co napisałam, bo chętnie poznam Twoje zdanie dotyczące tekstu, nad którym pracuje nieco więcej niż te 10 minut.
UsuńNiemniej jednak dziękuję za wyrażenie opinii, które utwierdziła mnie w tym, że mam jeszcze dużo do wypracowania.
Cóż... Szczerze... Właśnie jako jeden z niewielu ludzi masz u mnie szacunek. Liczyłem na coś w stylu typowej obrony przed krytyką w stylu "nie czytaj". Widzę jednak, że chyba zawartość na stronie będzie warta swojego czasu. Zabieram się za lekturę i życzę powodzenia w dalszym rozwoju. :)
UsuńWrócę jak coś znowu mi nie da spokoju. :c
Wciąż pamiętam mój ból małżeństwa, kiedy mój mąż mnie opuścił, Dr.Agbazara z AGBAZARA TEMPLE przywróciła mi kochanka w zaledwie 2 dni, chcę tylko podziękować Wam za zaklęcie i spodziewamy się naszego pierwszego dziecka. Jeśli masz problemy małżeńskie, spróbuj skontaktować się z TEMPLE AGBAZARA: ( agbazara@gmail.com ) Lub WhatsApp mu na: ( +234 810 410 2662 )
OdpowiedzUsuń