Witajcie!
Czas szybko leci i już mamy październik. Bardzo
szybko zleciał mi wrzesień, a to dlatego, że musiałam zmienić szkołę, a
gdy są zmiany w naszym życiu to jakoś tak czas przyśpiesza. Wychodzi na to, że w tym miesiącu przeczytałam jedynie dwie książki. Czuję, że się staczam. Już nie pamiętam kiedy miałam dobry wynik, z którego byłabym zadowolona. Na szczególną uwagę w tym miesiącu zasługuje książka pt.'Bliżej Dalej'. Zachęcam do przeczytania recenzji.
We wrześniu umieściłam mój stosik, którego jeszcze w całości nie przeczytałam. Również wystartował mój najnowszy cykl blogowy czyli 'Co w kinie piszczy' w nim będę Wam nieco bardziej przybliżać na co warto wybrać się do kina.
Również zmieniłam nick. Nie jestem już Alice booklovers, ale Czarny Kruk i pod tym właśnie nickiem będę odwiedzać teraz Wasze blogi.
PLANY NA PAŹDZIERNIK
No niestety, ale części planów jakie miałam na wrzesień nie udało mi się zrealizować. Miałam zabawić się w 30 days song challange,
ale okazało się, że to zadanie mnie przerosło, bo nie potrafiłam wybrać
piosenek, które mogłabym wyróżnić. Jest ich zbyt dużo, ale tak sobie
myślę, że kiedyś spróbuje i się z nim zmierzę.
Jeżeli chodzi o takie konkretniejsze plany na nadchodzący miesiąc to chciałabym umieścić recenzje filmu pt. "Dallas Buyers Club",
który wywarł na mnie dość duże wrażenie. Chciałabym w końcu przeczytać
chociaż 5 książek, bo ostatnio u mnie z tym nie za dobrze. Dodatkowo
chciałabym zasmakować anime i obejrzeć "Death Note" o którym
przeczytałam niedawno na jednym z blogów. Być może pojawi się też
stosik, jeżeli rozprawie się z poprzednim. W nadchodzący piątek możecie
spodziewać się dawki nowych premier kinowych o wiele bardziej moim
zdaniem ciekawszych niż te, które przedstawiłam Wam ostatnio. No i
jeszcze w środę jadę na "Miasto 44" i zapewne poznacie moja opinię na temat tego filmu.
Bardzo lubię październik, ponieważ nie dość, że jesień w pełni to jeszcze HALLOWEEN!
Oczywiście pojawi sie tematyczna notka w związku z tym świętem,
ponieważ je uwielbiam, a dodatkowo zdradzę Wam już teraz, że mam plany
na ten wieczór z moim młodszym braciszkiem.
Dość obszerne te moje plany, ale mam nadzieję, że zrealizuje je w pełni.
Pozdrawiam!
CZARNY KRUK
Hahaha.. Coś mi się machło. Przepraszam, ale jestem ostatnio nieco nierozgarnięta. Już się poprawia :)
OdpowiedzUsuńLepiej dwie książki, nią żadną :) Życzę Ci w październiku więcej przeczytanych książek :)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com
Użyłaś dobrych słów, które nieco mnie pocieszyły :)
UsuńPlany na sierpień? ;_;
OdpowiedzUsuńTak, tak wiem. Już poprawione.
UsuńDeath note polecam! Obejrzałam dwa razy - i choć jakąś wielką fanką anime nie jestem to jest to seria znakomita...
OdpowiedzUsuńCzuję się jeszcze bardziej zachęcona. Istnieje duża szansa, że w piątek wieczorem obejrzę pierwszy odcinek :)
UsuńSpoko, spoko. Każdemu może się zdarzyć. Tylko z początku tak czytam i czytam i coś mi w nie pasuje.
OdpowiedzUsuńByś każdy plan zrealizowała w pełni!
OdpowiedzUsuńHalloween uwielbiam, pamiętam gdy jeszcze mieszkałam w USA, jak chodziłam po domach, wspaniała atmosfera:)
Bardzo Ci zazdroszczę, bo chciałabym mieszkać w Stanach, albo chociaż jechać tam na Halloween. Miałam namiastkę tego święta rok temu, gdy wraz z koleżanką i kilkoma mniejszymi dziećmi chodziliśmy u nas w Polsce po domach. Myślę, ze na to zawsze jest miejsce i czas nie zależnie od kraju. Zresztą chciałam też sprawdzić jak w ogóle ludzie będą reagować na nasze przebrania, na to, że jednak dzieci chcą obchodzić to święto. Takie małe badania. W tym roku niestety nie chodzę, ale mam nadzieje, ze jakaś grupka potworków do mnie zawita.
UsuńMuszę sobie zakodować, że od teraz jesteś Czarnym Krukiem, oryginalnie:D Podoba mi się zresztą Twój awatar. Liczę też na jakieś zdjęcia z Halloween:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że spodobała się zmiana nicka. Być może zrobię kiedyś specjalny post dlaczego to zrobiłam, jeżeli oczywiście kogokolwiek to interesuję. Jeżeli chodzi o avatar to jest to moja ulubiona postać z jednej z ulubionych kreskówek. Prywatnych zdjęć niestety nie wstawię, bo chyba "nie dorosłam" do ujawnienie się wszystkim kim tak naprawdę jestem i jak wyglądam. Może jak skończę liceum, czyli za jakieś trzy lata to pokażę moją prawdziwą twarz :)
UsuńNie martw się, nie liczy się ilość. Najważniejsze jest to, że w ogóle się czyta :)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię października, bo w październiku wracam na studia, których, mówiąc szczerze, mam serdecznie dość ;)
Masz racje! A takie upadki to bardzo motywują.
UsuńBardzo Ci współczuje. To wszystko przede mną, ale chyba jestem po części w stanie sobie wyobrazić jaki to musi być ból..
Powodzenia w realizacji wszystkich Twoich planów :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że uda Ci się zrealizować wszystkie plany!
OdpowiedzUsuńI ja życzę powodzenia w realizacji planów październikowych
OdpowiedzUsuńPowodzenia w realizacji wszystkich swoich planów :) Obyś z października była bardziej zadowolona niż z września :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa planów na Halloween. :) Ja też staczam się z ilością przeczytanych książek przez szkołę.
OdpowiedzUsuńNo, ja też dużo nie przeczytałem. Ważne jednak, że coś udało mi się skończyć. I tak na marginesie, o wiele bardziej podoba mi się Czarny Kuk ;)
OdpowiedzUsuńDlatego ja nic nie planuję, bo potem nie udaje mi się nic zrealizować :D Udanego seansu w kinie!
OdpowiedzUsuńja żadnej nie przeczytałam od bardzo dawna :c
OdpowiedzUsuń