Sama nie wiem czy ktokolwiek jeszcze mnie pamięta. Pomimo tego, że w maju minął mi piąty rok odkąd posiadam bloga, to muszę przyznać, że były okresy, w których milczałam. Spowodowane było to moim samopoczuciem, moim życiem osobistym, problemami. Nie pisałam zbyt wiele o życiu prywatnym jaki prowadzę pomimo tego że jest ono bardzo zawiłe i czasami żałuję, że nie podzieliłam się swoimi przeżyciami na blogu.
Skończyłam liceum, więc najwyższy czas na robienie tego co naprawdę lubię co sprawiało mi kiedyś olbrzymią satysfakcję. Dlatego podjęłam decyzję o powrocie od blogowania, gdyż mam z poprzednich lat pozytywne wspomnienia i wydawać się może, że to jedna z niewielu czynności, które sprawiają mi jeszcze przyjemność.
Od dziś zaczyna się moje nowe życie.
Z blogiem i ludźmi, którzy blogosferę tworzą.
Mam dużo obaw co do tego, ponieważ nie wiem na jakich zasadach działa obecnie blogosfera - w końcu blog zawiesiłam na rok, a to dość dużo czasu na bardzo duże zmiany.
Jeżeli mi się tu nie spodoba, jeżeli się tu nie odnajdę znowu odejdę w zapomnienie, tak jak tylko ja potrafię.
Fajnie, że znowu jesteś. Rób co sprawia Ci przyjemność :)
OdpowiedzUsuńW końcu wraca jedna z moich ulubionych blogerek! Ja też skończyłam w tym roku liceum. Przyznam, że było bardzo ciężko ogarnąć bloga i osobiste sprawy przez ostatni rok... Wcale się nie dziwię, że podjęłaś taką decyzję. Ale witaj znowu! Cieszę się, że jesteś :)
OdpowiedzUsuńWitaj ponownie :)
OdpowiedzUsuńDzień dobry z powrotem ^^
OdpowiedzUsuńStrasznie się cieszę, że wróciłaś :D Brakowało mi twojego bloga! Mam nadzieję, że zostaniesz z nami na dłużej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Katherine Parker - About Katherine
Cieszę się, ze wróciłaś :)
OdpowiedzUsuńBlogosfera jak zawsze, każdy robi co może, a w większości to, co kogo kręci.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, pisz!
Witaj ponownie, trzymam kciuki, aby blogowanie sprawiało Ci jak najwięcej przyjemności :)
OdpowiedzUsuńWażne aby to była twoja pasja a nie przymus :)
OdpowiedzUsuńCzasami przerwa od blogowania się przydaje. Mam nadzieję, że prywatnie u Ciebie już wszystko ok, a blogowanie będzie Ci znów przynosić dużo satysfakcji. :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że jesteś :) Zaglądałam tu co jakiś czas i liczyłam na to, że wrócisz na stałe - mam nadzieję, że tak będzie!
OdpowiedzUsuńWitamy ponownie :)
OdpowiedzUsuńZ blogiem bywa tak, że czasem się pisze, czasem się nie pisze ;)
OdpowiedzUsuń