TYTUŁ: Ostatnia spowiedź
SERIA: Ostatnia spowiedź tom 2
WYDAWNICTWO: Novae Res
GATUNEK: romans
DATA WYDANIA: 26 sierpnia 2013 rok
ILOŚĆ STRON: 370
CENA: 34 zł
Jestem szczęściarą! Po przeczytaniu pierwszego tomu 'Ostatniej spowiedzi' wariowałam, bo chciałam jak najszybciej poznać dalsze losy bohaterów. Przez cały ten czas wymyślałam swoje własne scenariusze. Ta historia mnie opętała! Dlatego gdy pewnego szczęśliwego jak się potem okazało dla mnie dnia, dostałam paczkę z egzemplarzem tomu II prawie rozpłakałam się ze szczęścia. Już dawno żadna książka nie wywołała u mnie tyle emocji. Pełna zapału i pozytywnego myślenia zabrałam się do lektury ....
W drugim tomie 'Ostatniej spowiedzi' świat Ally Hanningan wali się gdy zostaje świadkiem postrzelenia swojej największej miłości Bradina Rothelfelda, który jest sławnym rockmenem. Wspomnienia tamtych chwil do końca życia pozostają jej najgorszym koszmarem. Bradin jest w ciężkim stanie.Może pożegnać się ze światem sądząc, że dwie najbliższe mu osoby go zraniły. Tylko czy Ally i Tom- brat Bradina rzeczywiście są niewinni?
Rozpoczyna się walka o życie Bradina i odliczanie godzin do poznania prawdy, a także niepewność czy grzechy zostaną odpuszczone.
Tom przysięga sobie, że już nigdy nie zbliży się do Ally. Tylko czy facet, który dotychczas żył bez zasad dotrzyma obietnicy ?
Zacznę od tego, że kocham Ninę Reichter! Ta nieznajoma mi kobieta ma fantastyczny dar, który na szczęście wykorzystała. Jestem jej wdzięczna za świat, który wykreowała i za opisy miłości, które pozwoliły mi uwierzyć w prawdziwą miłość. Styl autorki jest niewiarygodnie prawdziwy, a każde zdanie szczegółowo przemyślane. Dzięki niemu różne sytuacje stają nam przed oczami jak kadry z filmu. Jestem pełna podziwu. Do końca swojego życia będę pamiętać tę książkę.
Co nowego w tym tomie? Pojawi się Violett, która jest byłą dziewczyną Bradina. Tak jak on jest sławna i jej miłość do niego jeszcze nie wygasła. Ponadto Christoph, czyli nie doszły narzeczony Ally będzie się mścił i ją szantażował. Nie zabraknie kłótni pomiędzy bohaterami. Będzie więcej sprzeczek pomiędzy Bradinem a Tomem, które przedstawione są bardzo realistycznie. W pierwszym tomie autorka nie szczędziła przekleństw i w kontynuacji to się nie zmienia z czego bardzo się cieszę.
Co do postaci to ci co czytali pierwszy tom zapewne ich już znają i mają swoich ulubieńców. Chciałabym poświęcić więcej czasu Ally, która jest dość trudną bohaterką. Z pewnością nie budzi sympatii u czytelniczek, ponieważ co tu kryć? Każda z nas jej zazdrości. U Ally irytuje mnie ciągłe uciekanie od problemów. Mogłabym nawet powiedzieć, że jest tchórzem. Także jej naiwność rzucała się w oczy.Jednak myślę, że te cechy były jej celowo nadane. Taka w odczuci Niny Reichter miała być. Drobna dziewczyna zagubiona we własnym świecie, która momentami nie może sobie poradzić z życiem. Jednak przy Bradnie staje się nieco inna. Przybywa jej pewności siebie i myśli bardziej pozytywnie. Widać, że obje bardzo się kochają i osobno nie są sobą. Ally to postać, która może irytować, ale nie wyobrażam sobie na jej miejscu innej osobowości. W tym tomie autorka bardziej skupiła się na Tomie. Świetnie przedstawiła jak się męczy, bo wie, że nie może mieć Ally. Taka zakazana miłość. Pomimo tego, że takie 'trójkąciki' miłosne mnie irytują w tej książce było inaczej. Właśnie ten wątek najbardziej mi się podobał.
Wspomniałam już, że kłótnie między braćmi wykreowane zostało realistycznie i to tyczy się również innych relacji pomiędzy poszczególnymi postaciami. Obserwujemy jak braterskie więzi tracą wiarygodność. Jak rodzice zachowują się w stosunku do córki, która zapragnęła być szczęśliwa za wszelką cenę. Widzimy jak ważna jest przyjaźń i jak jesteśmy się dla niej w stanie poświęcić. I w końcu poznajemy ''miłość, która nigdy się nie powtórzy, bo nie ma najmniejszej szansy na powtórzenie rzeczy tworzących zupełność''
Chciałabym w tej recenzji zwrócić jeszcze uwagę na dwie kwestie. Nie lubię gdy autorzy, którzy decydują się na zranienie głównego bohatera, lub każą go chorobą przypominają o tym czytelnikom w każdym stosownym momencie wywołując tym samym u odbiorcy współczucie. W tym przypadku autorka mnie nie zawiodła. Tylko początkowo była mowa o ranie Bradina i to tylko w sytuacjach, które tego wymagały, a potem autorka puściła to w niepamięć co akurat było mi na rękę.
Co jeszcze? Przede wszystkim w drugim tomie autorka bardziej skupia się na świecie show biznesu. Pokazuje co trzeba robić aby utrzymać swoją sławę. Dochodzi nawet do tego, że nasz rockmen musi kłamać, że jest wolny i nie ma dziewczyny co Ally bardzo boli.
'Ostatnia spowiedź' cechuje dynamiczna akacja, oryginalne pomysły na perypetie bohaterów, a także dobrze wykreowane uczucia i emocje, jakie towarzyszą postacią. Osobiście nie zaczęłabym przygody z Ally i Bradinem od drugiego tomu. Zalecam przeczytać najpierw pierwszy tom. Ta historia jest wspaniała, wyciska łzy i cieszy. Nie zrozumiecie tego dopóki osobiści jej nie przeczytacie. Polecam każdej dziewczynie, która chce uwierzyć w prawdziwą miłość. 'Ostatnia spowiedź' to nie kolejny banalny romans. To historia, która wywróci Wasze życie do góry nogami i nie da o sobie zapomnieć do końca Waszego życia.
OCENA: 10/10
książka z wyróżnieniem
Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję Wydawnictwu Novae Res
Recenzja dostępna również na:
- nakanapie.pl
- lubimyczytać.pl
Chcę, marzę, łaknę, pragnę!
OdpowiedzUsuńSkoro taka dobra, to muszę przeczytać. ;3
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś, skoro to taka świetna pozycja :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę uczuć jakie wywołała u Ciebie książka :) Może kiedyś się skuszę :D
OdpowiedzUsuńW sieci można przeczytać wiele dobrego o książkach tej autorki, również moja siostra szaleje na jej punkcie:) Póki co mam dostęp do pierwszej części, którą z pewnością przeczytam:)
OdpowiedzUsuńZrób to jak najszybciej, takie jest moje zalecenie w twoim przypadku :)
UsuńJa się wkrótce zabieram za tom pierwszy i mam nadzieję, że się nie zawiodę ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno się nie zawiedziesz ;)
UsuńTa książka jest świetna!!! A najbardziej pokochałam Toma ;-)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tobą w obu kwestiach :)
Usuńcoś czuje ze to musi byc moja lektura obowiazkowa;D
OdpowiedzUsuńAle ci zazdroszczę drugiej części! Muszę ją w końcu przeczytać :)
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze pierwszej części, ale obu Ci zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam, ale muszę zacząć od tomu 1. Świetna recenzja :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMuszę się w końcu za to wziąć
OdpowiedzUsuńnie czytałem:) Ale może się skuszę:)
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2013/09/hothouse.html
Sama nie wiem, czy to odpowiednia lektura dla płci męskiej :)
UsuńChyba pora zabrać się za cały cykl.
OdpowiedzUsuńTom 1 bardziej mi się podobał- wiesz, ta miłość dopiero się zarysowywała i w ogóle... Ale czekam na tom kolejny ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie obie części są dość ciekawe :) Ja także.
UsuńCzytałam pierwszy tom, na drugi już jakoś nie mam ochoty.
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać pierwszą część!
OdpowiedzUsuńWidzę, że poziom został utrzymany! Zachęciłaś mnie! :)
OdpowiedzUsuńNie znam pierwszego tomu i nie bardzo orientuję się w temacie, ale skoro jest to tak dobra seria, to trzeba nadrobić zaległości. ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy tom jeszcze przede mną ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze pierwszego tomu nie czytałam, ale mam wielką ochotę na całość! Moja przyjaciółka szaleje, bo nie może nigdzie kupić 2, a już ją skręca, żeby przeczytać :)
OdpowiedzUsuńNa półce czeka jeszcze pierwsza część, więc na pewno i tę przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńmuszę koniecznie rozejrzeć się za pierwszą częścią :)
OdpowiedzUsuń