sobota, 29 września 2012

Jay Rayner - ' Przepraszam za wszystko '

JAY RAYNER
' PRZEPRASZAM ZA WSZYSTKO '

AUTOR : Jay Rayner
WYDANIE ORGINALNE I POLSKIE : 2006
ILOŚĆ STRON : 318
EKRANIZACJA :
CENA : ok 30 zl .
MOJA OCENA : 7/10 

O czym opowiada ?
' Mark Basset , recenzent kulinarny , po raz pierwszy poczuł wyrzuty sumienia gdy po jego krytycznym artykule właściciel restauracji popełnił samobójstwo - rzucił się w ogień pieca chlebowego  Basset składający kondolencje wdowie nie mógł przecież przypuszczać , że zostanie poczęstowany chlebem, spulchnionym doczesnymi szczątkami zdesperowanego restauratora . Tym bardziej nie mógł oczekiwać , że w ten sposób stanie na drodze oszałamiającej kariery , która przyniesie mu fortunę i międzynarodowe uznanie . Ale jeśli ktoś tak przekonująco potrafi przepraszać ... Jest sto powodów dla których powinniśmy wypowiedzieć to najtrudniejsze ze słów : przepraszam . Jeśli choć jeden z nich okaże się wystarczająco silny , możemy doznać kojącego uczucia ulgi . Nie zdziwimy się jednak , jeśli będzie miało smak przyprawiony prochami skrzywdzonej ofiary . '

Wątek 
Wydarzenie , które wydaje mi się ( nie ukrywam ) naprawdę żałosne miało miejsce w pubie , kiedy to Mack ze swoim bratem Lukiem , spędzali wspólnie czas . Podeszły do nich dwie dziewczyny z prośbą o autograf Macka . Chciały , aby powiedział do nich słowo ' przepraszam ' , uczynił to i dwie młode damy były bardzo tym faktem podniecone . W rezultacie Mack i dwie blond piękności spędzili wzajemnie noc .. 

Bohaterowie 
Marc Basset , recenzent kulinarny . Otyły mężczyzna mający wiele kompleksów . Jest w pewien sposób naiwny i sympatyczny dla otoczenia . Konsekwentny w swoich czynach . Kocha gotować dla siebie i innych . Żyje przeszłością , męczy się w teraźniejszości i boi się przyszłości 

Moja ocena 
Książka jest naprawdę beznadziejna . czytając ją chciałam jak najszybciej skończyć tą mękę .

PLUSY :
- Wprowadzenie do książki było naprawdę ciekawe. Zdziwiło mnie , że autor zaczyna lekturę od przepraszania czytelników za jej kupno i wyprodukowanie . Pokładałam wielkie nadzieje w tej książce , jednak autor mnie zawiódł . 
- Oczywiście były momenty zaciekawienia , ale podkreślam że tylko chwile . 
- Bardzo podobało mi się to , że były momenty , które niosły ze sobą uczucia . Dzięki temu książka nie była ' pusta ' 
- Dobrze , że autor wprowadził historie rodzinne Macka , dzięki temu książka jest ciekawsza . 
- Niektóre dialogi są naprawdę świetne i za to autorowi dziękuje .

MINUSY : 
- połowa bohaterów ma bardzo niską samoocene co jest bardzo irytujące , ponieważ tą kwestie porusza się bardzo często 
- oskarżenia 6- letniej córki piekarza , który popełnił samobójstwo wobec Macka były do prawdy żałosne .
Występują także pomyłki słowne . Doszukałam się tylko jednej , ale wiadomo , że mogło być więcej oto ona wyrwana z kontekstu : ' To nie wściekało '
- Bardzo dużo było momentów nudy . Gdzie czytelnik myśli o zupełnie czym ś innym. Nie skupia się na książce i przez takie zachowanie w następnych rozdziałach zapomina o danym wątku .
- To co mi się najbardziej nie podobało to świat nie realny, ponieważ ludzie w przedstawionym świecie są bardzo wrażliwi .

Podsumowując początek udany i dużo obiecujący . W książce czytelnik się gubi i z czasem nie wie o co chodzi .

29 komentarzy:

  1. a mogło być ciekawie... szkoda :c

    OdpowiedzUsuń
  2. no szkoda, że nie do końca było tak ciekawie :C

    OdpowiedzUsuń
  3. brzmi dziwnie, a zapowiedź na początku nieco przerażająca

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo przydatna recenzja, fajnie (;

    OdpowiedzUsuń
  5. sześciolatka kogoś oskarża? Dla mnie science fiction

    OdpowiedzUsuń
  6. szczerze mówiąc wolę inne książki : > ale zawsze miło przeczytam coś innego, więc może będzie to moja "lekturka" na zimniejsze dni.
    http://dziwnainaczej.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. wydaje się ciekawa :) chyba warta przeczytania.
    Zapraszam do mnie na nowy post :)

    OdpowiedzUsuń
  8. o obecnie czytasz igrzyska śmierci tez planowałam wiec nie moge doczekac sie recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
  9. raczej nie przeczytam
    zapraszam domnie

    OdpowiedzUsuń
  10. Całkiem fajnie się zapowiada ta książka ;)
    Może skuszę się, żeby ja wypozyczyc ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Skoro twoim zdaniem ta książka jest beznadziejna, to ja nie zamierzam się o tym osobiście przekonywać i dlatego raczej spasuje.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawa recenzja i zapamiętam ,aby nie czytać tej książki :D

    OdpowiedzUsuń
  13. O, blog o recenzjach! Zaraz go zaobserwuję ;)
    Dzięki, że dałaś tę recenzję, zastanawiałam się nad tą książką, ale najwyraźniej jest wyjątkowo beznadziejna. Spasuję ;)
    Tymczasem zapraszam do mnie i liczę na jakiś rewanż ;)
    http://wolni-ludzie.blogspot.com/
    http://ludzka-sokowirowka.blogspot.com/
    Pozdrawiam,
    Mai

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie jestem fanką takich książek :)

    OdpowiedzUsuń
  15. szkoda, że książka to niewypał, bo zapowiadała się ciekawie.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Szkoda że więcej minusów niż plusow, ale takie książki też się zdarzają :)

    OdpowiedzUsuń
  17. właśnie. Czasme tak jest . Wypożyczy się książkę bo zapowiada się ciekawie a po dłuższym czasie stwierdza się że jednak to nie jest to ...

    OdpowiedzUsuń
  18. nie miałam okazji przeczytać i po tym co napisałaś raczej tego nie zrobię...:)

    OdpowiedzUsuń
  19. nie zabierałabym się za tą ksiązkę. Dziś zaczęłam 'Kaktus w sercu' , czytałas?

    OdpowiedzUsuń
  20. ksiazka w nie moim stylu;p

    OdpowiedzUsuń
  21. Nawet, nawet ;P
    tyynka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. brzmi dziwnie...

    http://likee-dreams.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Wreszcie znalazłam bloga którego długo szukałam. Fajnie że czytasz Igrzyska Śmierci ponieważ tez planuje zaczac :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Faktycznie brzmi dziwnie..

    Pozdrawiam cieplutko ;)

    OdpowiedzUsuń

Witaj w Kruczym Gnieździe!

The moon is my sun,
the night is my day.
Blood is my life,
and you are my prey.