Stephen King
' Historia Lisey '
AUTOR : Stephen King
WYDANIE ORYGINALNE : 2006
WYDANIE POLSKIE : 2006
ILOŚĆ STRON : 406
EKRANIZACJA : nie
CENA : 25,20 zł
MOJA OCENA : 9/10
' Historia Lisey ' jest bez wątpienia najbardziej osobistą i szczerą powieścią Stephena Kinga. Sam autor , mówi o książce : ' jest o miłości , małżeństwie , więzach krwii i szaleństwie '
' Historia Lisey ' to książka znakomita. King nigdy jeszcze tak szczerze i tak osobiście nie pisał o miłości '
~ Wojciech Orliński
' Gazeta Wyborcza '
* O czym opowiada ?
' Krwawa i baśniowa love story.
Minęły dwa lata od śmierci Scotta , męża Lisey Debusher Landon . Spędzili razem 25 lat we wspaniałym związku , który spajało głębokie , chwilami wręcz przerażające intymne uczucie. Scott był sławnym nagradzanym pisarzem , autorem bestsellerów , ale i bardzo skomplikowanym człowiekiem . Zanim się pobrali , Lisey dowiedziała się od ukochanego o krwawych źródłach jego twórczości. Później zrozumiała , że było takie miejsce , do którego Scott zawsze wracał - miejsce , przerażające i zarazem kojące , które mogło pochłonąć go żywcem lub obdarować pomysłami i myślami , po to by miał siłę dalej żyć . Teraz nadszedł czas , by Lisey stawiła czoło demom Scotta , czas by udała się do Boo'ya Moon . To , co wydaje się początkowo tylko porządkowaniem dokumentów po zmarłym mężu przez wdowę , staje się podróżą w głąb mroku , w którym przebywał za życia Scott Lamdon '
* Wątek
Na wyróżnienie zasługuje wątek , który opowiada o Paulu - bracie Scotta. Otóż ich pjciec zamknął Paula w piwnicy , ponieważ opętała go ' złamazia ' . Został on przywiązany do łańcucha i wypróżniał się na około siebie . Cierpienie i miłość braci ( szczególnie Scotta ) , była czymś mi bardzo znanym . Bo prawdą jest , że może na codzień rodzeństwo nas denerwuje , ale gdy dzieje mu się coś złego wtedy zmieniamy zdanie .
* Bohaterowie
Przedstawię postać Amandy - siostry Lisey , która była psychicznie chora i dlatego się cieła . Podobnie jak Scott odwiedzała Booy'a Moon . Wyzdrowiała dzięki siostrą w szczególności była to zasługa Lisey . Była także najstarszą z sióstr Lisey , pomogła jej zabić prześladowce .
Myślę , że ja chciałabym mieć taką siostrę . Nie chodzi o to , że się samo okaleczała . W tej postaci podobało mi się to , że specjalnie dla siostry wyzdrowiała i jej pomogła . Jest to jak najbardziej postać pozytywna .
* Moja ocena
Tak jak pisałam na początku tej recenzji , powieść jest o miłości . Głownie postacie czyli Scott i Lisey ufają sobie bezgranicznie . Jest to jak najbardziej najprawdziwsza miłość . No w życiu jest tak , że miłość nie trwa wiecznie . Chodzi o to , że miłość Lisey do Scotta i Scotta do Lisey , była tym wyjątkiem i prawdę mówiąc zazdroszcze im tej miłości . Używali także słow , które dla nich były czymś specialnym . Przykładem może być wyraz : skarbiemój , czy zamiast przekleństwa : smierdole . ' Wszystko to samo ' oznaczało , żę wszystko jest w porządku i po staremu , czy ostatni zwrot ZPINOM .
Jednak najbardziej chciało mi sie płakać gdy przeczytałam ten fragment :
( uprzedzam , że książka ma wiele emocji )
' (...) Uśmiechneła się lekko po jej policzku spłyneła niedostrzeżona łza .
- Kocham Cię , skarbie. Wszystko to samo .
Lisey zeszła na dół . Jej cień został jeszcze przez chwilę , po czym też zniknął .
Pokój westchnął . I zamilkł '
* Polecam książkę tym co lubią loove story i uwielbiają wylewać łzy . Od razy uprzedzam , że książka jest dość trudna do zrozumienia .
Wydaje się być baardzo ciekawą, interesującą książką.:)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja!:)
Chciałaś żebym Cię powiadomiła o zmianach na moim blogu , więc piszę!
Zmiany już są i liczę na twoją opinię! ^^
http://wwwzycie-na100latki.blogspot.com/ ♥
Pozdrawiam! ;* ;D
nie czytałam :DD
OdpowiedzUsuńKing napisał powieść o miłości? Jestem w szoku
OdpowiedzUsuńJa jadam śniadania i to różne, ale to nie to samo, jak jesteś zmuszona zrobić to w tempie ekspresowym. No cóż.. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko Paulina :)
Wydaję się ciekawa : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam : )
Nie czytałam ^^ Może się skuszę *.*
OdpowiedzUsuńZapraszam :
http://annie-and-wonderland.blogspot.com/
Noo Aaa ja do tej pory nie przeczytałam ani jednej jego książki :/
OdpowiedzUsuńAle Love story?? Może być :D
Nie czytałam;D
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńStraszna okładka ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
Nie czytałam,ale na pewno przeczytam;)
OdpowiedzUsuńdziękuję pięknie!
OdpowiedzUsuńnie czytałam,powiem szczerze :)
podoba mi się!♡
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się jeszcze z tą książką. :)
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana na moim blogu: http://www.ciasteczkowy-pamietnik.blogspot.com/2012/08/tagi-3.html
OdpowiedzUsuńmyślę, że sama sięgnę po tą książkę:)
OdpowiedzUsuńSkoro powieść jest o miłości dopisuję ją do listy książek, które chcę przeczytać;P
OdpowiedzUsuńNa razie nie planuję sięgać po twórczość Kinga. Jednak w przyszłości na pewno dam mu szansę :)
OdpowiedzUsuńMoże i jest to swoistego rodzaju love story, jednak nadano mu swoistego posmaku grozy. Lektura ciężka, niebanalna i dosyć skomplikowana. Po Twojej recenzji można by wywnioskować, że jest to zwyczajne romansidło, a przynajmniej ja to tak odebrałam...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
W końcu każdy odbiera to inaczej . Jest to gatunek romans/horror tak , ze oczywiste jest to , że musi być jakiś posmak grozy . Nieprawdaż ?
UsuńMuszę wreszcie sięgnąć po twórczość Kinga ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wszyscy tak chwalą Kinga, że muszę chwycić choć jedną z jego książek?
OdpowiedzUsuńJaką najbardziej polecasz?
Gdybym mogła prosić o odpowiedź na moim blogu lub e-mail (maryzajac18@gmail.com) byłabym bardzo wdzięczna.
http://my-reviews-of-books.blogspot.com/
Pozdrawiam.
ja na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńKiedyś spróbuję, na razie nie miałam okazji czytać Kinga, mam nadzieję, że niedługo to nadrobię. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńciekawa recenzja ;)
OdpowiedzUsuńZ twórczości Kinga na razie mam na swoim koncie tylko "Wielki marsz". Ale to na pewno nie ostatnia przygoda z tym autorem. :D
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za napisanie o Kingu na moim blogu. Chyba zacznę od "Ręki mistrza" :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam twórczość Kinga :)
OdpowiedzUsuńczytam Kinga i na ogół jego książki mnie zachwycają - jednak po przygodzie z książką Sklepik z marzeniami - muszę odpocząć od jego twórczości - niedługo recenzja znajdzie się na moim blogu - zapraszam
OdpowiedzUsuńNaprawdę zainteresowałaś mnie i dodam tą książkę do listy książek, które po prostu muszę przeczytać :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;)
muszę przeczytać teraz mnóstwo książek Kinga :)
OdpowiedzUsuńmuszę przeczytać <3
OdpowiedzUsuńFajnie, że są jeszcze ludzie, którzy czytają książki.
myworld-ola.blogspot.com
uwielbiam wszystkie dzieła Stephena, tej jeszcze nie czytałam, ale pewnie niedługo się za nią wezmę:)
OdpowiedzUsuńKsiążki Kinga należą do tych, po które można zawsze sięgać "w ciemno" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
P.S. Dziękuję za odwiedziny naszego bloga. Byłoby miło, gdybyś nas także obserwowała :)