niedziela, 31 marca 2013

Tess Whitehurst - Magia na co dzień.


AUTOR:  Tess Whitehurst
TYTUŁ:  Magia na co dzień. Pozytywna energia dla Ciebie i twojego domu. 
WYDAWNICTWO: Studio Astropsychologii
GATUNEK: ezoteryka
WYDANIE: 2013
ILOŚĆ STRON: 224
CENA: 29.20 zł (kup)


Poznaj sprawdzone sposoby na nasycenie swojego życia pozytywną energią, która wyostrzy Twoje zmysły i uskrzydli duszę. Znajdziesz je w nowej książce autorki bestsellerowego „Magicznego domu”. Opracowała ona łatwy do zastosowania system wytwarzania dobroczynnej energii umożliwiający pozytywne zmierzenie się z każdą sytuacją czy wyzwaniem. Do każdego zadania podejdziesz z pewnością siebie, jasnością umysłu i świadomością otaczającej Cię łaski. Stworzysz również warunki życia, jakich pragniesz, a Twoja intuicja ulegnie wyostrzeniu. W mieszkaniu wykreujesz uświęconą przestrzeń, w której będziesz ładować swój wewnętrzny akumulator. Strach zniknie z Twojego życia dzięki otoczeniu magiczną ochroną siebie i Twoich najbliższych. Wprowadź pozytywną magię do swojego życia. 

Ostatnio zaczęłam bardziej interesować się ezoteryka. Kiedyś w to nie wierzyłam, myślałam, że to kłamstwa wyssane z palca. Czy ta książka utwierdziła moje zdanie?

Otwierając książkę widzimy słowa uznana dla niej. Zdziwiło mnie to, bo z reguły w książkach z takim czymś się nie spotykam, nie ukrywam było to dla mnie dużym zaskoczeniem. Nie odebrałam tego pozytywnie. Miałam wrażenie jakby autorka chciała się swoim dziełem pochwalić, a ja cenie u ludzi skromność. Nie wiem jak jest z pozostałymi książkami tej pani może ona po prostu lubi się przechwalać?

Autorka namawia nas do różnych działań. Najbardziej podobał mi się pomysł z rozmawianiem z samym sobą. Wiem, wiem dla wielu wydawać się może się to śmieszne, ale taka rozmowa może naprawdę dużo nam dać min. zrozumieć samego siebie.

Denerwowała mnie moja niewiedza podczas czytania lektury. Autorka mogłaby zadbać o czytelnika i wyjaśnić niektóre pojęcia, a tymczasem tkwimy w niewiedzy.

Następna rzecz jaka mi się spodobała to podejście autorki do czytelnika. Nie narzuca ona nam swojego zdania. Zachęca nas abyśmy sami znaleźli chęć do działania.

Czasami miałam wrażenie, że książka przeznaczona jest dla starszych. Być może autorka nie zdaje sobie sprawy, że nastolatków też mogą interesować takie rzeczy. Może w tym momencie za bardzo się czepiam...

Dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy nie tylko z dziedziny ezoterki, ale życia codziennego np. robiąc porządki w domy, równocześnie robimy porządek w swoim życiu.

Był taki moment gdzie autorka nawiązała do postaci z Harrego Pottera, moim zdaniem było to dość ryzykowne. Magia przedstawiona tej książce, od tej w świecie Pottera bardzo się różnią i nie powinno się mieszać tych dwóch światów. 

Dzięki liście rzeczy niepotrzebnych autorka zachęciła mnie do zrobienia porządków w moim domu, a do tego ciężko mnie namówić, wiec dla autorki za to wielki plus.

Moim zdaniem w książce niepotrzebnie jest mowa o religii, widać, że autorka nie jest wierząca, ale swoje zdanie powinna trzymać dla siebie, a nie wzbudzać niepotrzebne kontrowersje wokół swojej książki.

Ostatnią rzeczą na jaką pragnę zwrócić uwagę jest szata graficzna. Okładka bardzo mi się podoba, znowu mój ulubiony fioletowy kolor. Tekst jest przejrzysty do czego przyczyniają się duże literki.

Podsumowując książka ma wiele minusów, ale tez wiele zagadnień i tematów zbudziło moje zainteresowanie. Polecam osobom, które interesują sie takimi rzeczami, a także chcą przeprowadzić zmiany w sowim życiu.

OCENA: 6/10

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuje Wydawnictwu StudioAstropsychologii 

Recenzje znajdziecie również na:

lubimyczytać.pl

Zachęcam Was do naciskania PRZECZYTAM lub NIE PRZECZYTAM. 

15 komentarzy:

  1. oooo ta ksiazka to cos dla mojej przyjaciolki
    bardzo ja kreca te tematy

    OdpowiedzUsuń
  2. Mhm... nie czytałam.
    Dziękuję za odwiedziny :), chętnie zaobserwuję :*.

    OdpowiedzUsuń
  3. nie czytałam,

    wesołych świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka nie dla mnie .:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam wrażenie, że to książka takich jak wiele. Swego czasu bardzo interesowałam się ezoteryką, którą notabene i obecnie zdarza mi się czytać. Jednak coraz częściej mam wrażenie, że po prostu - to już wszystko było :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie słyszałam o tej książce, ale po opisie chyba się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. oooooooo świetnie! :) a jaką książke poleciłabyś dla mojego chłopaka ? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie slyszalam o tej ksiazce ale moze przeczytam;p

    OdpowiedzUsuń
  9. Hmm mysle, ze jest to cos naprawde ciekawego ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Raczej książka nie dla mnie. :))

    OdpowiedzUsuń
  11. ezoteryka... do mnie niestety to nie przemawia w ogole i raczej podchodze sceptycznie do takich tematow :/ Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  12. lubie ksiazki o tej tematyce :)

    OdpowiedzUsuń
  13. oj tam Ty zawsze sie dyskryminujesz ze wzgledu na wiek, jesli kochasz czytac to nie ma bariery wiekowej. ja w wieku nastoletnim czytałam już wszystko i kształciłam swoje zdanie na dany temat ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. Masz racje, chyba bede musiała walczyć z tym moim stereotypem :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Hey kochana :)
    przeniosłam się na nowego bloga, pomyślałam, że może Cię zainteresuje :) zapraszam
    http://corkakanibala.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Witaj w Kruczym Gnieździe!

The moon is my sun,
the night is my day.
Blood is my life,
and you are my prey.