JAY RAYNER
' PRZEPRASZAM ZA WSZYSTKO '
AUTOR : Jay Rayner
WYDANIE ORGINALNE I POLSKIE : 2006
ILOŚĆ STRON : 318
EKRANIZACJA :
CENA : ok 30 zl .
MOJA OCENA : 7/10
O czym opowiada ?
' Mark Basset , recenzent kulinarny , po raz pierwszy poczuł wyrzuty sumienia gdy po jego krytycznym artykule właściciel restauracji popełnił samobójstwo - rzucił się w ogień pieca chlebowego Basset składający kondolencje wdowie nie mógł przecież przypuszczać , że zostanie poczęstowany chlebem, spulchnionym doczesnymi szczątkami zdesperowanego restauratora . Tym bardziej nie mógł oczekiwać , że w ten sposób stanie na drodze oszałamiającej kariery , która przyniesie mu fortunę i międzynarodowe uznanie . Ale jeśli ktoś tak przekonująco potrafi przepraszać ... Jest sto powodów dla których powinniśmy wypowiedzieć to najtrudniejsze ze słów : przepraszam . Jeśli choć jeden z nich okaże się wystarczająco silny , możemy doznać kojącego uczucia ulgi . Nie zdziwimy się jednak , jeśli będzie miało smak przyprawiony prochami skrzywdzonej ofiary . '
Wątek
Wydarzenie , które wydaje mi się ( nie ukrywam ) naprawdę żałosne miało miejsce w pubie , kiedy to Mack ze swoim bratem Lukiem , spędzali wspólnie czas . Podeszły do nich dwie dziewczyny z prośbą o autograf Macka . Chciały , aby powiedział do nich słowo ' przepraszam ' , uczynił to i dwie młode damy były bardzo tym faktem podniecone . W rezultacie Mack i dwie blond piękności spędzili wzajemnie noc ..
Bohaterowie
Marc Basset , recenzent kulinarny . Otyły mężczyzna mający wiele kompleksów . Jest w pewien sposób naiwny i sympatyczny dla otoczenia . Konsekwentny w swoich czynach . Kocha gotować dla siebie i innych . Żyje przeszłością , męczy się w teraźniejszości i boi się przyszłości
Moja ocena
Książka jest naprawdę beznadziejna . czytając ją chciałam jak najszybciej skończyć tą mękę .
PLUSY :
- Wprowadzenie do książki było naprawdę ciekawe. Zdziwiło mnie , że autor zaczyna lekturę od przepraszania czytelników za jej kupno i wyprodukowanie . Pokładałam wielkie nadzieje w tej książce , jednak autor mnie zawiódł .
- Oczywiście były momenty zaciekawienia , ale podkreślam że tylko chwile .
- Bardzo podobało mi się to , że były momenty , które niosły ze sobą uczucia . Dzięki temu książka nie była ' pusta '
- Dobrze , że autor wprowadził historie rodzinne Macka , dzięki temu książka jest ciekawsza .
- Niektóre dialogi są naprawdę świetne i za to autorowi dziękuje .
MINUSY :
- połowa bohaterów ma bardzo niską samoocene co jest bardzo irytujące , ponieważ tą kwestie porusza się bardzo często
- oskarżenia 6- letniej córki piekarza , który popełnił samobójstwo wobec Macka były do prawdy żałosne .
- Występują także pomyłki słowne . Doszukałam się tylko jednej , ale wiadomo , że mogło być więcej oto ona wyrwana z kontekstu : ' To nie wściekało '
- Bardzo dużo było momentów nudy . Gdzie czytelnik myśli o zupełnie czym ś innym. Nie skupia się na książce i przez takie zachowanie w następnych rozdziałach zapomina o danym wątku .
- To co mi się najbardziej nie podobało to świat nie realny, ponieważ ludzie w przedstawionym świecie są bardzo wrażliwi .
Podsumowując początek udany i dużo obiecujący . W książce czytelnik się gubi i z czasem nie wie o co chodzi .