sobota, 18 lipca 2015

Krucze Wieści czyli cotygodniowy przegląd kulturowy



FILM 

ZEJŚCIE 
(2005)

Film Neila Marshalla opowiada losy sześciu dziewczyn, które decydują się na wycieczkę do jaskiń w dzikich rejonach Appalachów. Zawał skalny odcina im drogę powrotu. Muszą odnaleźć inne wyjście. Posuwają się w głąb góry, lecz warunki stają się coraz trudniejsze. Tracą latarki, są obolałe i głodne. Żadna z nich nawet nie przeczuwa, że wkroczyły na cudzy teren. Czyj? W ciemnościach czają się pierwotne, człekokształtne istoty, które przez tysiąclecia perfekcyjnie przystosowały się do życia bez światła. Nie mają oczu, dysponują zaś świetnym słuchem. Doskonale wspinają się po skałach. Są dynamiczne, dzikie i bardzo złe... Gdy ludzie wkraczają do ich świata, atakują intruzów i zażarcie bronią swego terytorium. Dziewczyny, aby przeżyć, muszą stanąć do walki i obudzić w sobie pierwotne instynkty. 

WROTA DO PIEKIEŁ 
(2009)

Christine Brown pracuje w banku w dziale kredytów. Kiedy z prośbą o pomoc w przesunięciu terminu spłaty kredytu przychodzi do niej stara cyganka, nie zdaje sobie ona sprawy że jej negatywne rozpatrzenie prośby stanie się dla niej koszmarem. Cyganka bowiem rzuca na nią klątwę, z którą będzie się musiała zmierzyć.




SEKRETY MORZA 
(2014)

Dziewczynka o imieniu Sirsza obchodzi swoje 6 urodziny. Nic nie wygląda tak, jakby chciała. Starszy brat jej dokucza, tata jest zatopiony w myślach, a mamy nie ma z nimi od dawna. Na domiar złego przyjeżdża zrzędząca babcia, która zamierza zabrać rodzeństwo do dużego miasta, które uważa za bardziej odpowiednie miejsce dla nich do życia. Po nieudanym przyjęciu Sirsza podkrada bratu muszlę, którą dostał kiedyś od mamy, i zaczyna na niej grać. Muzyka prowadzi ją do skrzyni, w której znajduje niezwykły płaszcz. Sirsza rozpocznie podróż, dzięki której zrozumie, kim jest i co stało się z ich mamą. W wędrówce pomaga jej starszy brat, tajemnicze świetliki oraz pół ludzie, pół foki. Wspólna podróż pomoże odkryć rodzeństwu łączącą ich więź i siłę, która tkwi w rodzinie.


HARRY POTTER I KAMIEŃ FILOZOFICZNY
(2001)

Harry jest jedyną osobą, której udaje się przeżyć spotkanie ze złym czarnoksiężnikiem - Lordem Voldemortem. W zdarzeniu jednak giną jego rodzice. Osierocony trafia pod opiekę ciotki Petunii i wuja Vernona. Podczas swoich 11 urodzin dowiaduje się, że odziedziczył po rodzicach magiczne zdolności. Wkrótce trafia do szkoły dla czarodziejów - Hogwart. Na miejscu zapozna się z tajnikami quidditcha - dość nietypowego sportu, nauczy się latać na miotle, spotka jednorożce i centaury. Przede wszystkim zaś zmierzy się z siłami zła.

  1. HARRY POTTER I KOMNATA TAJEMNIC
  2. (2002)
Harry powraca do Hogwartu, aby ponownie zmierzyć się z niebezpieczeństwem tym razem zagrażającym także jego najlepszej przyjaciółce. Podczas drugiego roku pobytu w Szkole Magii i Czarodziejststwa młody Potter spotyka starych wrogów, poznaje nowego nauczyciela, odkrywa w sobie nowe zdolności, unika śmierci z rąk domowego skrzata chcącego za wszelką cenę uratować mu życie i wraz z dwójką swoich przyjaciół: Ronem i Hermioną znów udaje mu się rozwiązać trudną zagadkę.

MUZYKA

Happysad -"To koniec"

Joan Osborne - "One of us"

Nirvana - "Something in the way"

T-Love - "Jest super"



SERIAL
ANIMOWANY 



PORA NA PRZYGODĘ

Obawiam sie, że gdybym nie miała młodszego rodzeństwa nigdy, ale to przenigdy nie natrafiłabym na tą wspaniałą kreskówkę. Co prawda oglądałam ją namiętnie i nałogowo w zeszłoroczne wakacje, ale moja miłość do Adventure Time przetrwała aż do dziś. Jest to dość dziwaczna bajka i nie jestem pewna czy do końca jest ona dla dzieci. Natomiast mój młodszy brat oraz ja jesteśmy w niej zakochani po uszy


KSIĄŻKA


Kamil Cywka 
"Bękart"



Dariusz M. Preisler
"Zagadka widziadeł" 


Carol Rifka Brunt
"Powiedź wilkom, że jestem w domu" 


I na koniec..

Czy ubieranie się w lumpeksach, czyli w sklepach z używaną odzieżą, jest dla Was rzeczą wstydliwą? Czy chodzicie do tego typu miejsc? 
Pytam, ponieważ ostatnio urządziłam sobie wyprawę po sklepach z używaną odzieżą i naszły mnie takie refleksje.. 


Wszystkie opisy filmów oraz zdjęcia plakatów filmowych pochodzą ze strony filmweb. 

22 komentarze:

  1. Bardzo chciałabym przeczytać ,,Powiedz wilkom, że jestem w domu". Jestem z uboższej rodziny, więc od małego mama targała mnie po lumpeksach, które dopiero z czasem stały się modne. Spotykałyśmy w nich często największe szychy miasta jak: dyrektorkę czy moją wychowawczynię. Tam jest wiele super rzeczy, na studiach okazało się, że także moje koleżanki wszystkie chodzą często chętnie :) Obecnie dostaję mnóstwo ubrań po bogatszych ciotkach, które raz założą i wyrzucają ciuchy, buty, torebki, więc od dawna nie kupuję już nic, bo szafa pęka mi w szwach. Mam gdzieś, że nie są modne, sprzed któregoś sezonu czy tam coś, moda to nie wyrocznia. Moja kuzynka blogerka modowa też chodzi do lumpeksów i w sumie wszyscy, których znam, to żaden wstyd :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie chodzenie po lumpeksach, to zabawa w wyszukiwani ciekawych ubrań, lubię po nich wędrować i nie uważam tego za rzeczy wstydliwą. "Sekrety morza" bardzo czekałam na ten film z polskim dubbingiem :) Bardzo chcę go zobaczyć
    http://leonzabookowiec.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli o mnie chodzi to miałam okazje obejrzeć "Sekrety morza" w z napisami, gdyz jakoś nie jestem przekonana do polskiego dubbingu. Jedyny film w jakim polski dubbing w miarę mi się podobał to Harry Potter.

      Usuń
  3. Ja od czasu do czasu lumpeksy odwiedzam i nie widzę w tym niczego wstydliwego :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczerze? Osobiście kocham lumpy. Ostatnio upolowałam kurtkę jeansową za 1,90zł, czarną sukienkę za 5zł i nawet jeśli ktoś uważa że to wstyd, to spływa to po mnie :)) Przede wszystkim teraz jest to rzecz bardziej powszechna wśród młodzieży niż np. 5 lat temu i więcej się o tym mówi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam ścieżki dźwiękowe z filmów i gier :)
    Jeżeli chodzi o ciucholandy, to dla mnie nic wstydliwego :) Z mamą wyhaczyłyśmy sobie dwa miejsca, gdzie można upolować niezłe rzeczy za kilka złotych. Czasami zupełnie nowe albo założone jeden raz rzeczy. Tylko korzystać! Poza tym, zostaje więcej funduszy na książki, komiksy i filmy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Harry Potter... Muszę sobie kiedyś zrobić z nim maraton :) ''Zejście'' też brzmi dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Harry'ego po prostu uwielbiam i mogłabym oglądać wszystkie części na okrągło :D a ten charakterystyczny tylko dla niego utwór jest po prostu fantastyczny! Ja również uwielbiam "Porę na przygodę" i zgadzam się z tobą, że jest ona niezwykle dziwaczna, ale chyba za tą jej dziwaczność tak ją uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiesz, nigdy nie słyszałam o "Sekretach morza", ale opis filmu mnie zachęcił. :) A jeśli chodzi o sklepy z używaną odzieżą: wydaje mi się, że coraz więcej osób się do nich przekonuje, rzadko słyszę uprzedzone głosy. Sama w ogóle nie lubię kupować ubrań (zwłaszcza przymierzać), więc i do lumpeksów na ogół nie zaglądam. ;) Mam tak mało ubrań, że nawet szafy mi nie potrzeba, zajmuję tylko trzy półki w szafie mamy. ;) A na specjalne okazje (ślub krewnego, zakończenie roku) pożyczam spódnice od przyjaciółki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Z filmów oglądałam tylko Harrego Pottera.
    Co do lumpeksów, nie ubieram sie tam i nawet tam nie chodzę więc nie mam jakiegoś określonego zdania na ich temat.

    Pozdrawiam :*
    http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie chodzę po lumpeksach. Mam lumpeks pod domem i czasem tam zaglądam :) Ciekawy przegląd! Obejrzałabym "Zejście"

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja Zejście oglądam ostatnio w tv, a co do lumpeksów, uwielbiam! U mnie w mieście ostatnio otwarli jeden duży dyskont z używaną odzieżą i jestem tam co tydzień. Odkąd go u nas otwarli, nie chodzę po innych firmowych sklepach. Nie ma się czego wstydzić, bo można znaleźć tam perełki, i potem być dość oryginalnym, bo można znaleźć tam takie ubrania, że głowa boli :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszystkie filmy wydają mi się ciekawe. Chętnie bym je zobaczyła. Kojarze z nich oczywiście Harry'ego Pottera, tylko to. Bardzo lubię zarówno tą serie jak i utwór, który w niej występuje.
    Chodzę po lumpeksach, ponieważ uważam,że można tam znaleźć wiele ciekawych rzeczy. Fakt jest taki,że kiedy byłam mała i mama mnie zabierała do tych sklepów uważałam to za coś wstydliwego, ale z czasem mi przeszło (może dorosłam?) , a poza tym coraz więcej osób do nich chodzi. Raz mi się zdarzyło,że koleżanka dostała sweter z Anglii i się strasznie nim szczyciła. Mówiła,że jest z za granicy, więc nikt nie ma takiego samego. Jednak...ja miałam identyczny, oczywiście z lumpeksu. Czasem po prostu szkoda mi wydawać pieniądze na ubrania w sieciówkach. Jestem dosyć oszczędną osoba .

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja za to nałogowo oglądam ,,Młodych tytanów" z bratem. No i mój kochany Harry :)
    Z chęcią przeczytałabym ,,Powiedź wilkom, że jestem w domu". A do lumpeksów nie chodzę, bo jakoś w domu się tego nie praktykuje, pewnie przez to, że nie lubię chodzić na zakupy po cichy. Wolę inwestować w książki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chętnie bym sobie zrobiła najpierw książkowy, a później filmowy maraton Harry'ego Pottera :)

    A co do lumpeksów to nie widzę w tym nic złego :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Prawie zawsze po szkole szłam z koleżankami na maraton zakupowy, czyli wyzwanie: 3 lumpeksy w godzinę. Znalazłyśmy mnóstwo pięknych i oryginalnych rzeczy, a potem w szkole podchodzili z zachwytem w oczach i "gdzie kupiłyście". Odpowiedź ich zaskakiwała, u niektórych wywoływała obrzydzenie, ale jednak się im spodobało. Lumpeksy to nic złego i nie rozumiem dlaczego niektórzy są do nich negatywnie nastawieni. Nie dość, że takie miejsca to świetna zabawa i kupa śmiechu (bo różne dziwne czapeczki, nadruki itp.), to jeszcze kopalnia niespotykanych rzeczy, nawet nie ruszonych. Uwielbiam lumpeksy!

    melomol.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Chciałabym przeczytać "Powiedz wilkom, że jestem w domu" :) A Harrego Pottera uwielbiam z całego serca! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Odnośnie Harrego Pottera to chciałbym kiedyś przeczytać pierwsze tomy i może jeszcze raz wrócić do ekranizacji, bo lata temu mnie nie zachwycały.

    OdpowiedzUsuń
  18. Z tego co pamiętam film "Zejście" był ok, choć jakoś mnie nie porwał, ale było to też trochę lat temu.
    No i oczywiście Harry Potter :) Pierwsze części są chyba najlepsze, jeszcze takie niewinne oraz ta muzyka, którą ubóstwiam.
    "Bękart", ta książka za mną chodziła już troszkę czasu. Dasz znać jakie wrażenia?
    http://zapachstron.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Skąd ten gif na początku? :) Bajeczny.

    Co do lumpeksów - nie widzę w tym nic dziwnego, ale jakoś u mnie nie było takiego zwyczaju, to się nie przyzwyczaiłam. Obawiam się też, że jakbym się ja tam wybrała (zakupoholik ;)), to przez niższe ceny bym się obkupiła, a potem żałowała, że czegoś porządniejszego nie znalazłam. No, chyba że zdobycze by były świetne. Zdarzają się takie naprawdę porządne?

    OdpowiedzUsuń

Witaj w Kruczym Gnieździe!

The moon is my sun,
the night is my day.
Blood is my life,
and you are my prey.